Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2020-09-19 Swornegacie, Psia góra przed śniadaniem
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2020 «

#18497
od września 2006

2020.09.29 19:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Tak jak w tytule. Jest wczesny ranek, wychodzę przed domek i zerkam na jezioro Karsińskie. Tafla wody ginie we mgle.



W drodze do plaży przyglądam się dziewannie firletkowej - Verbascum lychnitis.







Drugi w kolejce jest pyleniec pospolity - Berteroa incana.







Trzecie w kolejce są kocanki piaskowe - Helichrysum arenarium.





Czwarta w kolejce jest świerzbnica polna - Knautia arvensis. Przy okazji widać pierwszy jak dla mnie tej jesieni szron.









Ponownie zerkam w kierunku jeziora. Jest mgła.



Idąc ku plaży mijam babkę lancetowatą - Plantago lanceolata. Ma ona dość szerokie blaszki liściowe.







Teraz w charakterze przerywnika podziwiam mgły.









Oto szczypta dendrologii i olsza czarna - Alnus glutinosa.





Teraz gałązka tego drzewa i mgła.



Jest tutaj jeszcze czeremcha zwyczajna - Padus avium.



Teraz zauważyłem że do brzegu jeziora podpłynął łabędź niemy. Podszedłem do niego.



To zapewne lokalny celebryta, ponieważ nie przejmował się moją obecnością. Stał się bohaterem dłuższej sesji zdjęciowej a zarazem filmu. Będzie wkrótce dostępny pod łatwym tytułem - Jezioro Łabędzie.









Kolejny romantyczny, nieco zamglony widok.



Powoli oddalając się od jeziora, ale trzymając blisko brzegu zrobiłem sobie anty-selfie na trzcinach - Phragmites australis.



Oto jej kwiaty.





Pod nogami zauważyłem bniec biały - Melandrium album.



A teraz bardzo spektakularne anty-selfie. Wschodzące słońce mam za sobą.



A nad taflą wody wciąż unoszą się mgły.



Teraz zauważyłem pajęczynę. Nie zniszczyłem jej.





Oto wschodzące słońce nieznacznie przesłonięte przez drzewa.





Idąc dalej zauważyłem, że filmowany łabędź niemy wciąż znajduje się w okolicy w której go zostawiłem.



A tak po sezonie wygląda tutejsza plaża.



Oto kolejny szuwar. To wschodni skraj plaży.



Stąd zerkam na las przy zachodnim brzegu jeziora stopniowo go sobie przybliżając.







A to już ośrodek i pajęczyny na jałowcach - Juniperus.





A po śniadaniu szron był juz wodnistym wspomnieniem.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2020 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji