Wysokie drzewo ale zdeformowana korona. Liście duże, blaszka do 17 cm dł. skórzaste, grube, na brzegach drobno piłkowane. Na pąkach wydziela się lepka żywica koloru żółtego o mocnym, przyjemnym, anyżkowym zapachu. Nie jest to zapach "topolowy". Spotkałem taką po raz pierwszy.

Może to topola szara (nadwiślańska) ??

Proponuję rozejrzeć się po grupie gatunków zwanych ogólnie kultywarami genewskimi lub Populus trichocarpa względnie Populus maxymoviczii. To nie może być topola szara z prostego powodu. Jej liście kształtem przypominają osikę, ale są bardziej wydłużone. Czasami pokrywa je biały kutner, ale nie tak obfity jak u topoli białej, która jest drugim z jej rodziców.

(wypowiedź edytowana przez Piotr_Grzegorzek 07.września.2007)

Dopiero się uczę, tak więc proszę o wyrozumiałość :) Muszę się nauczyć na swoich błędach, a ćwiczenie na tym forum jest bardzo efektywne.

P.s Nigdy jeszcze nie widziałam tego drzewa ww naturze :-)

Po przeglądzie materiałów w internecie skłonny jestem przyjąć, że jest to topola wielkolistna z grupy topoli balsamicznych (liście na zdjęciach trochę zniekształcone ze względu na zbliżający się czas ich opadania.

Joasiu, masz prawo nie znać tego gatunku topoli, ponieważ nie jest to dzika nasza roślina. U nas w naturze występują tylko trzy gatunki topoli: Populus alba, Populus tremula i Populus nigra; inne - znają ogrodnicy, bo oni je sadzą. Dodam jeszcze, że te wszystkie obce, czyli nierodzime rośliny, są usuwane z Białowieskiego Parku Narodowego, tak powiedział botanik dr Adamowski.

W uzupełnieniu do wypowiedzi Krzysztofa - z rodzimych występuje u jeszcze t. szara - Populus x canescens, lecz nie jest ona czystym gatunkiem, lecz naturalną krzyżówką t. białej i osiki. Co do gatunku pokazanego na fotografii przychylałbym się do zdania Piotra.

Moim skromnym zdaniem to topola Ne 42 zapewne porażona bo ma zdeformowane liście jak miała żeńskie kotki to topola Maksymowicza.