Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2020-12-13 Dolina Chechła od strony Babic - część 2
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2020 «

#18697
od września 2006

2020.12.25 14:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W tym odcinku jesteśmy już zdecydowanie w obrębie nowej miejscówki z Map Google nazwanej Dzikie Chechło. Idziemy dalej z biegiem rzeki.





Docieramy do powalonej topoli - Populus. Na jej gałęziach znajduje się informacja o poziomie wody w rzece.



Oto kolejne miejsce z powalonymi drzewami.





Jedna z kęp olszy czarnej - Alnus glutinosa jest właśnie odcinana od brzegu.



Idziemy dalej. Wciąż wyczuwa się dzikość rzeki, chociaż tutaj akurat płynie prosto.





I tak dotarliśmy do pierwszego zakola. Tutaj rzeka raptownie odbija w lewo.



Jednocześnie wychodzimy na szeroką otwartą przestrzeń z nielicznymi drzewami.



Wkrótce potem rzeka gwałtownie odbija w prawo pochodząc pod skarpę na prawym brzegu.



Oto punkt styku rzeki ze skarpą.





Oto kolejne odbicie w lewo.



Na moment zerkam pod nogi. Oto śmiałek darniowy - Deschampsia caespitosa.



Oto kolejne załamanie, bardzo ostre.



Teraz patrząc na te suche badyle uświadamiamy sobie jak trudno tędy było by przejść w pełni sezonu wegetacyjnego.



Oto największe zygzaki w tej okolicy.







Teraz rzeka przez jakiś czas trzyma się skarpy.









Oto kolejny prosty odcinek.



Teraz osiągamy wysepkę. Tutaj kończą się meandry.





Po minięciu wysepki rzeka płynie prosto.



W korycie znajdują się niewielkie przeszkody.





I tak osiągnęliśmy jedyną licząc od młyna w Żarkach przeprawę przez Chechło. W tej okolicy kończy się obszar atrakcji turystycznej.



Dalej rzeka płynie prosto na południe.



Generalnie w sezonie wegetacyjnym roślinność jest tutaj bardzo bujna.





Idąc nieco w kierunku południowo-wschodnim pod skarpę przechodzimy obok gigantycznych kęp turzyc.







Spod skarpy sączy się woda. Tutaj znajduje się ucywilizowane źródełko, którego nie sfotografowałem. Tak jakoś wyszło.



Teraz opuszczamy dolinę Chechła.



Teraz przechodzimy przez miejsce, gdzie był ale też będzie las.







Dowodem na to są sosny zwyczajne - Pinus sylvestris posadzone kilka lat temu.





Tutaj dominuje brzoza brodawkowata - Betula pendula.



I tak osiągnęliśmy główną drogę, którą ruszymy na północ.



Rozglądamy się po bokach.



Mijamy płat ze starymi jak na te okolicę brzozami brodawkowatymi - Betula pendula.



Przechodzimy obok koryta rzeki, która raczej przeszła do podziemia.



Tak jej dolina wygląda po prawej stronie drogi.



Oto ostatni odcinek trasy przed parkingiem. To było niecałe 400 metrów.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2020 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji