Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2021-01-08 Chrzanów - pierwsze pożegnanie z wiaduktami
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2021 «

#18724
od września 2006

2021.01.12 18:21 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Rozpoczął się remont linii kolejowej przebiegającej przez Chrzanów. Na odcinku pomiędzy ulicami Sienna i Krakowska było kilka wiaduktów, przepustów pod nasypem. Teraz mają one zniknąć. Zatem był najwyższy czas aby je kompleksowo udokumentować. Zaczynam w miejscu gdzie ulica Sienna wpada pod linię kolejową. Po drugiej stronie mamy skrzyżowanie ulic Fabryczna, Borowcowa, Podwale.



Miejsce to fotografowałem nader często, zatem skupiłem się na żółtym poroście z kamieni dolomitowych. To liszajecznik - Candelariella.







Następnie przeszedłem na druga stronę ulic Borowcowa - Podwale i spojrzałem na nasyp linii kolejowej.



Teraz w rejonie stacji paliw przyjrzałem się drzewu z mchem. To szurpek przeźroczysty - Ortotrichum diaphanum.





Idę dalej wzdłuż linii kolejowej.



Dochodzę do kolejnego omszałego drzewa. To jesion - Fraxinus angustifolia ssp. oxycarpa.



A mech to szurpek przeźroczysty - Ortotrichum diaphanum.





Teraz osiągam wiadukt w ciągu ulicy Świętokrzyska. Ten jeszcze zdaje się być niezagrożonym.



Tutaj po raz kolejny fotografuję dolomit diploporowy a dokładniej miejsce po kolonii cyjanobakterii.



Czarne porosty w różnych miejscach tego muru póki co uznaję za brodawnicę czarniawą - Verrucaria nigrescens. Wydaje się, po konsultacji, iż bezpieczniej będzie określić go jedynie jako coś czarnego z rodzaju Verrucaria.









Idąc dalej, trzymam się podstawy nasypu linii kolejowej. Porastają go zarośla z klonem jesionolistnym w roli głównej.









I tak osiągnąłem wiadukt w ciągu ulicy Kadłubek. To już jest ogrodzony plac budowy.





Tutaj będzie sporo geologii. Oto pierwszy blok dolomitu diploporowego z powierzchnią spatynowaną oraz samoistnie oczyszczoną poprzez odpadnięcie części wierzchniej.









Oto drugi kamień z granicą pomiędzy patyną a świeżym przełamem.





W górnej części tego bloku pojawia się siateczka związków żelaza. Dawno, dawno temu w odległym triasie tutaj rozwijały się maty glonowe z cyjanobakteriami w roli głównej.





Centralna część kamienia jest silnie krystaliczna, barwy kremowej.





Trzeci kamień posiada w swojej strukturze większe płaty związków żelaza. Geneza jak przy poprzednim kamieniu.









Czwarty kamień zdaje się być zbudowany z krystalicznych płytek dolomitu.







Czarne ślady to raczej brud niż porosty.





Idę dalej. Nasyp linii kolejowej jest częściowo golony.







Wiaduktu w ciągu ulicy 29 Listopada już nie ma. Więcej nie udało mi się sfotografować.



Powoli zbliżam się do końca tej trasy. Mijam klony srebrzyste - Acer saccharinum opanowane przez jemiołę - Viscum album. Liczę się z tym, że i ten widok może przejść do historii.





I na koniec wiadukt pod ulicą Krakowska.



(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 16.stycznia.2021)
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2021 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji