W drugim etapie naszej rodzinnej wycieczki zajechaliśmy do Kwaczały a dokładniej Kamionki Małej, gdzie znajduje się Stare Dworzysko. Teraz to zagospodarowany punkt wypoczynku.
Od strony zachodniej teren porastają stare buki pospolite - Fagus sylvatica w towarzystwie grabów zwyczajnych - Carpinus betulus. Podobnie jak w parku w Chrzanowie część grabów jest zabukowana.
Ruszamy na północ a zarazem w dół stoku.
Przekraczamy uprawiane pole uprawne.
Stajemy na skraju lasu. Zaczyna się południowy stok wąwozu Simota. Las to buczyna z pewną domieszką sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris.
Tutaj zwracam uwagę na jej malowniczy martwy wierzchołek.
Schodząc w dół wybierałem opcję prawo skos. Tym sposobem rozminęliśmy się z kopcami granicznymi.
Póki co jest jakaś monotonia.
Jako osobliwość trafił się lej krasowy.
Oto bardzo okazały jak na tę okolicę buk pospolity - Fagus sylvatica.
Dominuje drzewna młodzież.
Zielony akcent to złotowłos strojny - Polytrichastrum formosum.
Widać dno doliny.
Teraz w drzewostanie pojawia się sporo świerka pospolitego - Picea abies.
Jesteśmy na dole doliny.
W tej okolicy przeprawa na lewy brzeg cieku była niemożliwa.
Zawracamy do lasu. Po drodze mijamy grab zwyczajny - Carpinus betulus z ciekawą czeczotą.
Mijamy kolejną kępę złotowłosu strojnego - Polytrichastrum formosum.
Osiągamy namulisko na dnie wąwozu. Tutaj strumień meandruje.
Tutaj też natrafiamy na olsze czarne - Alnus glutinosa o oryginalnych korzeniach.
W dole zauważam kwitnący jaskier kosmaty - Ranunculus lanuginosus. Drugie zdjęcie to efekt zoom-u.
Powierzchnię namuliska pokrywają gałęzie. Tutaj udało nam się przeprawić na lewy brzeg strumienia.
Opuszczamy młodnik, wychodzimy na otwartą przestrzeń.
Ruszamy na zachód ku pewnej atrakcji geologicznej.
Jest ślad po drodze.
Droga ponownie znika.
Tutaj też zaczyna się lewy, północny stok wąwozu Simota. Kiedyś poprowadzono tędy ścieżkę dydaktyczną.
I tak osiągamy cel tego etapu naszej wędrówki. Coraz bardziej zasłaniające się odsłonięcie triasowych wapieni falistych. Po raz pierwszy byłem tutaj w 6 grudnia 2008 roku.
Oto jego zasadnicza część.
Na kamieniach pojawia się mech. To opończyk - Encalypta streptocarpa.
Na górze leży kilka kamieni o bardzo gęstej laminacji.