Zaczynam od ulicy Jagiellońskiej 28, dawnego Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego. To moja uczelnia. Tutaj jednak zwracam uwagę na fragment muru z tufu filipowickiego.



Kamienie porastają dwa rodzaje porostów. Pierwszy jest szary, łuseczkowaty.



Drugi jest skorupiasty jaskrawo żółty.



Następnie zerkam na pomnik Józefa Piłsudskiego.



Kolejną sesję zdjęciową wykonałem na krawężnikach przy Urzędzie Wojewódzkim. Tutaj wyrasta brodek murowy - Tortula muralis.









Następnie bardzo szybko przemieściłem się w rejon skrzyżowania ulicy Powstańców i Wita Stwosza. Przechodzę obok Katedry Chrystusa Króla.



Teraz skręcam w ulicę Jordana i przechodzę obok Skweru Prymasowskiego.





Nieco dalej na utwardzonej skarpie rządzą mchy.



A to już ulica Podchorążych. Tutaj w drzewostanie dominuje leszczyna turecka - Corylus colurna.





Oto jej owocostany.







Nieco dalej przy ulicy posadzono lipę drobnolistną - Tilia cordata a blisko bloku dość niefrasobliwie sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris.





Potem ulicą Szeligiewicza dotarłem do ulicy Kościuszki. Teraz spoglądam w jej osi na północ.



Dalej trasa spaceru wiedzie ulicą Poniatowskiego. Tutaj zwracam uwagę na martwe drzewo oplecione bluszczem - Hedera helix.





Nieco dalej, minąwszy skrzyżowanie z ulicą Zajączka w jednym z ogrodów zauważam rozkwitającego derenia jadalnego - Cornus mas.





Idę dalej ulicą Poniatowskiego.



Tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Barbary zauważam robinię akacjową - Robinia pseudoacacia.



Na jej pniu wyrasta zęboróg purpurowy - Ceratodon purpureus.





A to już skrzyżowanie ulicy Barbary z ulicami Fliegera i Dłuskiego.



Oto początek ulicy Szmausa, gdzie moją uwagę przykuły przemyślnie splątane klony zwyczajne - Acer platanoides.



Oto kolejna część drzewostanu przy tej ulicy. Jest klon zwyczajny - Acer platanoides, jest grupa brzozy brodawkowatej - Betula pendula.





Jedna z brzóz brodawkowatych - Betula pendula miała ciężkie życie.





Następnie bardzo szybko przemieściłem się w rejon ulicy Francuska. Tutaj dowiedziałem się, że na autobus do Chrzanowa poczekam około pół godziny. Dlatego wszedłem na cmentarz katolicki.





Przy granicy z częścią ewangelicką były częściowo zbutwiałe, omszałe deski.



Tutaj stawiam na coś z rodzaju zwojek - Barbula.



Drugi gatunek to krótkosz - Brachytecium.



Był tam jeszcze szurpek - Ortotrichum.



Kolejny omszały pniak to siedlisko zęborogu purpurowego - Ceratodon purpureus.







Była tam jeszcze kępka zwojka - Barbula.



Trafił się nawet rokiet cyprysowaty - Hypnum cupressiforme.



Teraz opuszczam katolicką część cmentarza.





I jeszcze murek od strony ulicy Francuska.



Tutaj rośnie brodek murowy - Tortula muralis.



Jest też mniszek - Taraxacum.



I na zakończenie zerknąłem jedynie na część ewangelicką. Na więcej nie było czasu. Autobus już się zbliżał.