Tym razem odbyłem rajd pomiędzy trzema wielkimi sklepami wielkopowierzchniowymi. Nie spieszyłem się. Dlatego powstał ten przede wszystkim botaniczny dyptyk. Zaczynam przy alei Henryka na parkingu przy Biedronce. Tę zwiedziłem na początku. Oto relikt ze skupiska buka pospolitego - Fagus sylvatica "Atropurpurea".



Po drugiej stronie ulicy w sąsiedztwie sklepu Netto trwa budowa pawilonu. Do tej pory to były moje ulubione chaszcze między innymi bogate w wiesiołki - Oenothera.





W wykopach natrafiłem na ciekawy okaz geologiczny. Na razie typuję piaskowiec z cienkimi skorupami muszli oraz otoczakami kwarcu. To może być ślad obecności w tej okolicy morza mioceńskiego.







Idę dalej po nasypie po linii kolejowej.



Mijam lokalny klub spotkań towarzyskich pod chmurką.







Idę dalej.



Mijam płat podagrycznika pospolitego - Aegopodium podagraria.



Schodzę na ulicę Stara Huta, kieruję się ku ulicy Sienna.





Tutaj natrafiam na rozkwitający klon jesionolistny - Acer negundo.





Następnie przechodzę na drugą stronę linii kolejowej, gdzie na początku ulicy Fabryczna dokumentuję fiołka wonnego - Viola odorata.









Kolejne zdjęcia powstały przy ulicy Fabryczna. Na początku agrest - Ribes uva-crispa.





Druga para gatunków to przytulia czepna - Galium aparine oraz jej wroślik Peronospora aparines.





Dalej idzie przetacznik blady - Veronica sublobata.







Jest też trywialna gwiazdnica pospolita - Stellaria media.



Linia kolejowa jest teraz w remoncie. Tak w związku z tym wygląda nasyp.



Teraz odwracam wzrok. Po drugiej stronie ulicy rośnie dość okazały klon jawor - Acer pseudoplatanus.



A pod nasypem kwitnie starzec zwyczajny - Senecio vulgaris.



Do tej pory w okolicy dworca była kładka nad torami. Teraz będzie przejście podziemne.



Teraz zdecydowanie przyspieszam.





Moim zasadniczym celem jest zalane wyrobisko kamieniołomu Morskie Oko.



Zerkam z ulicy do jego niecki. W dole widać zatopione brzozy brodawkowate - Betula pendula.









Teraz obserwuję nieckę wyrobiska od wlotu. Zatopionych drzew tak jakby ubyło.



Przyglądam się ścianie wyrobiska. Poziom wody się ustabilizował.



A tak teraz wygląda trwająca przebudowa przepustu pomiędzy ulicami Fabryczna i Zbożowa. Znaczy się przejścia nie ma.



Mijam szkołę, kieruję się ku dolinie Chechła.





Bliżej rzeki znajduje się taki sponiewierany klon jesionolistny - Acer negundo.



Oto rzeka. Za chwilę ruszę w górę jej prawym brzegiem.



Na początku drogi zauważam rzeżuchę włochatą - Cardamine hirsuta.