Kontynuuję spacer. Teraz jestem w okolicy przejścia pod linią kolejową. To tak zwane "Dwa mosty".



Linia kolejowa jest modernizowana. Na razie jej pobocze wygląda tak.



W szczelinie muru udokumentowałem kuklika pospolitego - Geum urbanum.







Jest też mniszek - Taraxacum.



I tak wyszedłem na ulicę Fabryczna.





Tutaj zacząłem dokumentować florę. Na początku przetacznik blady - Veronica sublobata.







Nieco dalej zauważam kwitnący agrest - Ribes uva-crispa.







Z wegetacją rusza przytulia czepna - Galium aparine. Jednocześnie poraża ją wroślik - Peronospora aparines.





W związku z modernizacją ta strona linii kolejowej została dokładnie ogolona.



Tutaj rozrastają się płaty gwiazdnicy pospolitej - Stellaria media.





Oto ostatnie spojrzenie na ogoloną linię kolejową.





Teraz przechodzę przez teren zielony pomiędzy ulicami Fabryczna i Borowcowa.



Tutaj zauważam kolejne płaty przetacznika bladego - Veronica sublobata.







Zielenieją kępy glistnika jaskółczego ziela - Chelidonium majus.





Wciąż kwitnie fiołek wonny - Viola odorata.









Teraz obchodzę cmentarz żydowski.



Przechodzę przez zagajnik. To pod nim mogą spoczywać ofiary epidemii cholery.





Teren jest rozjeżdżony w związku z prowadzonymi tutaj pracami.





Tak teraz wygląda rozlewisko.







Przy brzegu zaczyna się zielenić trzmielina zwyczajna - Euonymus europaea.





Oto kolejne spojrzenie na rozlewisko.



Oto jego otoczenie.



I jeszcze jedno, ostatnie spojrzenie na ten akwen.



Teraz zaczynam wdrapywać się na skarpę. Staram się nie iść po piasku.





Mijam robinię akacjową - Robinia pseudoacacia walczącą z grawitacją.



Zdobywam skarpę.



Zerkam w stronę cmentarza wojennego.



Ruszam w przeciwną stronę.



Depczę płaty podagrycznika pospolitego - Aegopodium podagraria.



Zerkam w dół skarpy, gdzie zauważam kolejne rozlewiska.





Przechodzę przez kolejne płaty podagrycznika pospolitego - Aegopodium podagraria.





Ponownie zbliżam się do cmentarza żydowskiego.



Zerkam w stronę stacji paliw.



I na zakończenie zbliżając się do ulicy Podwale dokumentuję ledwo żywą jabłoń domową - Malus domestica.