Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2021-06-24 Jaworzno - od Sosiny do Łużnika - część 1
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2021 «

#19033
od września 2006

2021.07.07 07:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Teraz zbliżam się do Sosiny.



Stoję na moście nad Kozim Brodem.





Oto pierwsze spojrzenie na taflę Sosiny.



Przechodzę obok pęcherznicy kalinolistnej - Physocarpus opulifolius.



Potem zatankowałem duży słodziny napój. Po krótkim posiedzeniu ruszyłem dalej.



Teraz idę ku okazałemu drzewu o szarej koronie.



To oliwnik wąskolistny - Eleagnus angustifolia. Drzewo jest bohaterem filmu.











Teraz ruszam dalej.



Idąc zachodnim brzegiem zbiornika mijam martwe drzewa. One też są bohaterami filmu. Na początku suche topole.





Potem ledwo żywa topola.



Potem trzy martwe brzozy brodawkowate - Betula pendula.



Idę dalej.



Teraz zauważam rozchodnik ostry - Sedum acre.





Oto osławiony płotek, którym MCKiS postanowił zablokować niezależnego przedsiębiorcę.



Oto ostatnie skupisko martwych drzew. Tym razem to robinie akacjowe - Robinia pseudoacacia.



Idąc dalej przechodzę obok karagany syberyjskiej - Caragana arborescens.



Mijam kolejną pęcherznicę kalinolistną - Physocarpus opulifolius.



Dochodzę do ulicy Bukowska.





Skręcam w lewo. Ruszam dalej.



W zaroślach znajduje się martwe drzewo opanowane przez rudą zielenicę z rodzaju Trentepohlia.



Na drzewie wyrasta lakownica spłaszczona - Ganoderma applanatum.





Idę dalej. Przede mną elementy dawnej chwały węzła kolejowego.



Teraz zauważam brzozę brodawkowata - Betula pendula opanowaną przez rudą zielenicę - Trentepohlia.



Teraz zauważam przelot pospolity - Anthylis vulneraria.





Dochodzę do wiaduktu.



Po przejściu na drugą stronę natrafiam na potężny jak na tę okolicę płat przelotu pospolitego - Anthylis vulneraria.





Oto jego kwiatostany.







Idę dalej. Teren się podnosi.



Przechodzę obok ścieżki wchodzącej w las.



Idę dalej.



I tak dotarłem do leśnej drogi. Od wiaduktu do tego miejsca przeszedłem około 650 metrów.



Wchodzę do lasu.



Tutaj na skraju wykopu zauważam okazałą, walczącą z grawitacją brzozę brodawkowatą - Betula pendula.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2021 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji