Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2021-07-14 Zabrze - w Miejskim Ogrodzie Botanicznym - część 5
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2021 «

#19089
od września 2006

2021.07.28 12:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
To już ostatnia część tego zabrzańskiego serialu. Oto prawoślaz lekarski - Althaea officinalis.





Oto inna owocująca mahonia pospolita - Mahonia aquifolium.



Oto ślaz dziki - Malva sylvestris.





Oto popłoch pospolity - Onopordum acanthium.





Oto surmia wielkokwiatowa - Catalpa speciosa.





Oto akant miękki - Acanthus mollis.



Teraz wkraczamy na teren zajęty pod Narodową Kolekcję Żurawek.



Z innych gatunków tym miejscu ważny jest kasztanowiec drobnokwiatowy - Aesculus parviflora.



Centralnym drzewem jest wierzba siwa - Salix eleagnos.





Oto fragment Narodowej Kolekcji Żurawek.



Teraz ponownie podchodzimy pod kasztana jadalnego - Castanea sativa.



Większą powierzchnię zajmuje mikołajek płaskolistny - Eryngium planum.







Z daleka mijamy liliowce - Hemeroallis.



Przechodzimy obok pustynników - Eremurus.



Oto owocujące parzydło leśne - Aruncus dioicus.



Wchodzimy na teren ogrodu japońskiego.





Jest tutaj tawlina jarzębolistna - Sorbaria sorbifolia.



Jest tutaj pieris japoński - Pieris japonica.



Jest jeszcze jałowiec chiński - Juniperus chinensis.



Opuszczamy część japońską. Wędrujemy wzdłuż ogrodzenia.





Do ogrodu trafił jeszcze wiąz polny - Ulmus minor var. suberosa. Sadzonkę pozyskano z okolicy Wójtowej Góry w Chrzanowie.







Teraz zbliżamy się do dużego stawu.





W tej okolicy wyrasta kolejny kielichowiec wonny - Calycanthus floridus. Krzew owocuje.







Oto przyszłe drzewo czyli cyprysik błotny - Taxodium distichum.





Oto liliowiec rdzawy - Hemerocallis fulva, który mógł paść ofiarą nawałnicy.



Teraz zerkamy na sadzawkę.







Opuszczamy ten rejon ogrodu.



Mijamy perukowca podolskiego - Cotinus coggyria.







Przechodzimy obok wąwozu paproci.



Mijamy paproć Asplenium daucifolium. Ma kupki zarodnionośne.





Oto ostatnia sfotografowana ścieżka.



Oto ostatni egzotyczny akcent czyli wystawiona do ogrodu Erythrina caffra.







A potem pognaliśmy na dworzec kolejowy. Zdążyliśmy na pociąg do Trzebini.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2021 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji