Oto ostatnia spacerowa część tego wyjazdu. Przechodzimy obok cmentarza w Mysłowicach Brzęczkowicach.



Idąc dalej mijamy kapliczkę.





Oto nowa część nekropolii. Tutaj posadzono surmię zwyczajną - Catalpa bignonioides.



Nas jednak zainteresowały piękne okoliczności przyrody. Oto tęczowa łąka. Teraz jesteśmy już po sezonie.



Coś jeszcze kwitnie. Oto lnica marokańska - Linaria maroccana.



Oto złocień polny - Chrysanthemum segetum.









Oto Linum grandiflorum.





Chwila przerwy.



Kontynuacja przeglądu flory. Oto nagietek lekarski - Calendula officinalis.



Oto druga lnica marokańska - Linaria maroccana.



Oto seradela pastewna - Ornithopus sativus.





Są tutaj pergole. Jedną z nich oplata winnik - Ampelopsis glandulosa.







Idziemy dalej.



W dzikim gąszczu mijamy wykę kosmatą - Vicia villosa.







Mijamy facelię błękitną - Phacelia tanacetifolia.





Mijamy konyzę kanadyjską - Conyza canadensis.



Mijamy karłowatą odmianę nawłoci późnej - Solidago gigantea.



Mijamy rdestowca - Reynoutria japonica.





Mijamy rumian barwierski - Anthemis tinctoria.









Mijamy łobodę - Atriplex nitens.







Wychodzimy na ścieżkę prowadzącą do lasu na Górce Słupeckiej. Mijamy kochbunkier.



Mijamy ślady aktywności dzików.



Przechodzimy obok grupy topoli osiki - Populus tremula.



Tutaj zauważam wierzbę iwę - Salix caprea porażoną przez mączniaka. Teraz to Erysiphe capreae.





I tak dochodzimy do skraju lasu. Oto dąb szypułkowy - Quercus robur.



Oto utwardzony odcinek drogi. Prowadzi on do tablicy pamiątkowej.



Oto buk pospolity - Fagus sylvatica, pomnik przyrody ożywionej.







Oto martwa brzoza brodawkowata - Betula pendula opanowana przez hubiaka pospolitego - Fomes fomentarius.







Oto złamany martwy dąb szypułkowy - Quercus robur. W lipcu to drzewo jeszcze stało i sprawiało wrażenie zdrowego.









W kolejnej części udamy się dobrą drogą ku tablicy pamiątkowej. Oczywiście później chaszcze będą dominować.