Następnego dnia naszym celem był Quarry Park. Aby do niego dojść trzeba było przejść prawie cały Brodway. Na początku przy narożniku ulicy Crabtree mijam dziurawca - Hypericum ‘Hidcote’.
Oto Brodway (ulica Szeroka).
Mijamy ostrokrzew - Ilex aquifolium.
Mijamy skrzyp polny - Equisetum arvense.
Mijamy Craven Road, mijamy Myrtle Road.
Tutaj zauważam różę.
Tutaj zauważam klon jawor - Acer pseudoplatanus.
Oto wierzba babilońska odm. Tortuosa - Salix babylonica L. ‘Tortuosa’.
Mijamy Poplar Road (Topolowa).
Oto konyza - Conyza canadensis.
Oto jaśminowiec - Philadelphus.
Oto trzmielina - Euonymus fortunei.
Oto częsta w tutejszych ogrodach kordylina australijska - Cordyline australis.
Mijamy Beechfield Road. (Bukowe pola).
Tutaj trafił się lilak - Syringa vulgaris porażony przez mączniaka. Gatunku nie określam.
W kolejnym ogrodzie zauważamy cis pospolity - Taxus baccata.
Trafił się jeszcze dąb szypułkowy - Quercus robur.
W kolejnym ogrodzie zauważyłem coś z czym na razie nie daję sobie rady. Krzew z rodzaju Genista lub Cytisus. Roślina była właśnie przycinana, więc lepszych zdjęć nie będzie.
Kiedy tak sobie pstrykaliśmy właściciel widząc nasze zainteresowanie zaprosił nad na tył domu. Rozmowę prowadziła córka.
Tutaj była krokosmia - Crocosmia.
Właściciel bardzo dumny był ze swojej męczennicy - Passiflora.
Była tam jeszcze laurowiśnia wschodnia - Prunus laurocerasus.
Oto coś trywialnego czyli glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus.
Oto łoczyga pospolita - Lapsana communis.
Od strony ulicy rośnie Ceratostigma willmottianum.
Jest też barbula klandońska - Caryopteris ×clandonensis.
Oto rudbekia owłosiona - Rudbeckia hirta.
A teraz coś, co potem widziałem w wielu miejscach ale jeszcze nie rozgryzłem.