Po wejściu na Podgórze przemykamy ulicą Kazimierza Brodzińskiego.





Osiągamy Rynek Podgórski z charakterystycznym kościołem p.w. świętego Józefa.





Wśród tutejszych drzew zauważamy dęba szypułkowego - Quercus robur.



Są też jabłonie - Malus domestica.



Osiągamy kościół.



Rozglądamy się po wnętrzu.







to taki duchowy przerywnik zanim ruszymy w mniej lub bardziej piękne okoliczności tutejszej przyrody.















Wychodzimy.







Przed kościołem zauważam jedną z odmian pierisa - Pieris japonica.



Kościół został wkomponowany w miejsce po kamieniołomie wapieni jurajskich z bułami krzemiennymi.



Teraz tutaj urządzono bardzo dyskretną, wręcz minimalistyczną Golgotę.















Ostatnie spojrzenie na kościół.



Ruszamy dalej. Oto ulica Parkowa.





Po drodze zauważamy kalinę sztywnolistną - Viburnum rhytidophyllum.





Jest też perukowiec podolski - Cotinus coggygria ‘Royal Purple’.



Oto przykład lokalnej architektury.



Przechodzimy pod żeńskim osobnikiem jesionu wyniosłego - Fraxinus excelsior.



Mijamy płat niecierpka drobnokwiatowego - Impatiens parviflora.







Wchodzimy do Parku Bednarskiego. Podobno jest zamknięty, ale wzorowaliśmy się na zachowaniu okolicznej ludności.



W drzewostanie zauważamy klon jawor - Acer pseudoplatanus.



Nazwy tego drzewa nie pamiętam.



Kolejny gatunek to klon zwyczajny - Acer platanoides.





Park powstał w byłym kamieniołomie. Teraz trwa tutaj asfaltowanie ścieżek.





Tu i ówdzie widać ściany wapieni jurajskich.