Pokonaliśmy prawdopodobnie dwie trzecie długości południowego brzegu stawu. Oto kolejne rozlewisko.
Gdzieś w tej okolicy musiało być sporo substancji biogennych o czym świadczą zakwity zielenic.
Oto końcowy odcinek zbiornika a zasadniczo dopiero co zalanego lasu.
Przekraczamy powaloną brzozę brodawkowatą -
Betula pendula.
Idziemy dalej starając się nie umoczyć.
W okolicy grasowali obdzieracze kabli.
Oto kolejny fragment powiększającego się stawu.
Teraz niejaką osobliwością jest sterylna postać błyskoporka podkorowego -
Inonotus obliquus wyrastająca na czeczocie brzozy brodawkowatej -
Betula pendula.
Oto kolejne fragmenty dopiero co zalanego lasu.
I tak docieramy do delty źródłowego strumienia Boliny Zachodniej wpadającej do stawu Barbara.
Oto rzeka jako taka.
Tutaj zauważamy rozdartego dęba szypułkowego -
Quercus robur.
Idziemy dalej. Teraz Bolina Zachodnia jest bardzo wąskim strumykiem.
Na martwej brzozie brodawkowatej -
Betula pendula znajdujemy owocniki białoporka brzozowego -
Piptoporus betulinus.
Oto wysychające koryto Boliny Zachodniej.
Jest jednak malowniczy lód.
Jest też trochę wody.
Oto kolejny odcinek Boliny Zachodniej.