Przy drogach i w lesie można jeszcze spotkać łaty śniegu





olsowe zalewiska skute są lodem





leszczyna nieśmiało "rozciąga" męskie kotki, a żeńskie pąki jeszcze się nie rozchyliły









wawrzynek wilczełyko też jeszcze czeka



te wyżej, to różowe, a te niżej, to biały, którego już pokazywałem w zeszłym roku (i jest w atlasie)



z zielnych spotkałem w przydrożnych rowach, gdzie dociera więcej światła i występuje ruch wody młode pędy rzeżuchy gorzkiej





a w podmokłym olsie znalazłem jakieś młode selerowate lub jaskrowate - wydaje mi się ,że to jaskier rozłogowy







widziałem jeszcze inne zielne (np: szczawik zajęczy, przetacznik ożankowy, przylaszczki, glistnik j.z., jakieś jasnotowate) ,ale to raczej roślinki ,które przezimowały w liściach i pod śniegiem.







A zima jeszcze nie chce ustąpić. Na nadchodzący weekend synoptycy zapowiadają na wschodzie mrozy do -5 stopni.Przymrozki nocne już mamy.

W Wielkopolsce cieszymy się lutową "wiosną", ale czy to dobrze, że te pory roku tak się zamieniają miejscami? Nie wiem, może wolałabym jednak prawdziwą zimę....
Z zielnych, które przezimowały obserwuję u siebie podobny zestaw: zimozielone kopytniki, przylaszczki, szczawiki zajęcze, glistnik jaskółcze ziele, gajowiec żółty :)

A, jeszcze widziałam złoć z pączkami, miodunkę z pączkami i wychodzące z ziemi szczypiorki śnieżycy wiosennej!

No i wróciła prawdziwa zima!
Dziś kiedy wstałem ujrzałem ją za oknem. Przez noc spadło kilka centymetrów śniegu (tylko ze 3cm, ale jest biało), a termometr za oknem wskazywał o 6.30 -11 st.C. Cały dzień było mroźno i słonecznie, a teraz jest już -8 st.C i leci jeszcze w dół.
Uuu huu haaa !!

Robercie a gdzie ty dokładnie mieszkasz?

Jak klikniesz na moje nazwisko przy poście to się dowiesz. A swoją drogą, to dziwię się ,że wielu użytkowników tego forum w swoim profilu nie ujawnia miejsca swego zamieszkania.Próbując pomóc rozpoznawać roślinę zawsze sprawdzam w profilu z jakiego rejonu Polski pochodzi pytający, to często jest ważna wskazówka.