Kolejna wizyta w tytułowym miejscu. To była tylko krótka przerwa na trasie dłuższej wyprawy. Po prostu postanowiliśmy skorzystać z prawie wiosennej pogody. Ta okolica to miejsce wypoczynku. Jesteśmy na drodze z Wodącej.
Podziwiamy staw przyległy do drogi.
Mijamy sosnę -
Pinus sylvestris.
Oto najmniejszy wschodni akwen.
Oto wydobyta z wody kabomba -
Cabomba caroliniana.
Jest też w wodzie.
Trafiła się pałka -
Typha latifolia.
Jest coś z
Nymphaeaceae.
Jest miskant -
Miscanthus ×giganteus.
Oto kolejna grupa kabomby -
Cabomba caroliniana.
Oto widok tego akwenu.
Oto tojeść -
Lysimachia vulgaris.
Oto ścięte trzciny -
Phragmites australis.
Oto północny akwen.
Oto wschodni akwen.
Oto ostrożeń -
Cirsium palustre.
We wschodnim akwenie odbijają się drzewa.
Odbija się słup linii energetycznej.
Oto kolejne drzewa odbite we wschodnim akwenie.
Oto ulica Podlipie oraz brzoza -
Betula pendula i sosna -
Pinus sylvestris.
Kabomby -
Cabomba caroliniana jest tutaj sporo. Jeden z uczestników naszej wycieczki wziął kolejną porcję do hodowli akwariowej. Trzy poprzednie próby zakończyły się niepowodzeniem.
Obchodzimy północny brzeg wschodniego akwenu. Jest trzcina -
Phragmites australis.
Wchodzimy na groblę wschodniego brzegu.
Podziwiamy odbicie chmur i zejściową kabombę -
Cabomba caroliniana.
Zerkamy w kierunku północnego brzegu tego akwenu.
Teraz będzie woda, chmury i czasem kabomba -
Cabomba caroliniana.
Jest zejściowa bylica - Artemisia vulgaris.
I jeszcze woda, chmury oraz druty.