W trzecim etapie tej wędrówki zbliżamy się do lewego, czyli południowego brzegu Białej Przemszy. Powalone drzewo to czeremcha - Padus avium.





Z mchów wystąpił tutaj plaskomerzyk - Plagiomnium affine.







Tutaj stawiam na sanionię - Sanionia uncinata.









Oto kolejna rozłamana czeremcha - Padus avium.



Idziemy dalej.



Kolejnego nadrzewnego mchu nie oznaczam.





Przemykamy pomiędzy olszami - Alnus glutinosa.



Oto kolejny płaskomerzyk - Plagiomnium affine.





Sporogony należą do drugiego gatunku.



Oto otwarta przestrzeń.



Oto olsze - Alnus glutinosa z misecznicą - Lecanora conizaeoides.



Oto pierwsze widoki rzeki.











Obchodzimy chaszcze.



Ponownie zerkamy na rzekę.



Jest głóg - Crataegus z omszałymi gałęziami.





Szare tło to tarczownica - Parmelia sulcata. Mech to szurpek - Orthotrichum.





Idziemy dalej.



Spotkaliśmy skórnika - Stereum subtomentosum.







Na tym samym martwym drzewie trafił się biedronecznik - Punctelia subrudecta.



I znowu rzeka jako taka.







Jest purchawka - Lycoperdon pyriforme.





I znowu rzeka. Skłębione pędy to chmiel - Humulus lupulus. Dominuje olsza - Alnus glutinosa.











Oddalamy się od wody. Wychodzimy na trawiastą przestrzeń.





Domieszką jest jeżyna - Rubus caesius. Pnącze to chmiel - Humulus lupulus.





Ktoś tutaj jeździł.



Być może przeprawiał się tutaj przez rzekę.