Ruszam dalej. Oto dereń -
Cornus sanguinea.
Są tarniny -
Prunus spinosa.
Jest głóg -
Crataegus rhipidophylla.
Widać maszt telefonii 5G.
Oto granica uprawianego pola uprawnego i odłogów.
Idąc do masztu mijam tak zwaną zwałkę budowlaną.
Osiągając maszt podziwiam chmury. Budowa tej konstrukcji była silnie oprotestowana. Brak danych aby ktoś z tego powodu zrezygnował z korzystania z Internetu.
Idę dalej na północ. Mijam leszczynę -
Corylus avellana.
Oto niebo na zachód od drogi.
Oto droga jako taka.
Osiągam Obwodnicę Północną. Oto chmury na północ od niej.
Zerkam na zachód.
Zerkam na północ.
Podziwiając chmury ruszam na zachód.
Idąc dalej skręcam w ulicę Pawia.
Zauważam brzozę -
Betula pendula.
Mijam chaszcze.
Mijam bergenię -
Bergenia cordata.
Mijam grupę brzozy -
Betula pendula.
Mijam sosnę -
Pinus nigra.
Jestem na ulicy św. Wojciecha. Podziwiam chmury.
Pierwotnie ulica nazywała się tak.
W okolicy wyrasta mniszek -
Taraxacum p. sp.
Są ruiny i przyległy do nich śmietnik.
W znacznej części to był drewniany dom.
I na zakończenie chmury nad ruiną przy ulicy św. Barbary. Zamykamy pętlę.