Najważniejszym punktem wyjazdu do Jaworzna był powrót na Wapniówkę. Chodziło mi o uzupełnienie danym po wycieczce z dnia 22czerwca. Ruszam na zachód od stacji kolejowej Szczakowa.



Mijam przymiotno - Erigeron annuus.





Zerkam w bardzo pochmurne niebo.



Gnam dalej.



Nawłoć - Solidago canadensis wygląda bardziej kwitnąco.





Jest driakiew - Scabiosa ochroleuca.





Idąc dalej zerkam w pochmurne niebo.







Mijam wiesiołka - Oenothera biennis.







Idę dalej.



Zerkam w niebo.



Mijam piołun - Artemisia absinthium.



Chmury są niepokojące ale idę dalej.







Mijam marzankę - Asperula cynanchica.







Wchodzę na Wapniówkę leżącą bliżej byłej Huty Szkła Szczakowa.



Mijam starca - Senecio jacobaea.



Na szczycie dokumentuję kosatkę - Tofieldia calyculata.











Jest kruszczyk - Epipactis palustris.



Spoglądam na hutę.



Ruszam dalej.



Mijam gruszę - Pyrus communis.



Ruszam dalej. Zauważam sporo nawłoci - Solidago canadensis.











Jest sadziec - Eupatorium cannabinum.



Jest marzanka - Asperula cynanchica.



Jest sporo trzcinnika - Calamagrostis epigeios.







Wchodzę pomiędzy brzozy - Betula pendula.





Porastają one żużle zwane czarnymi skałkami.





Tutaj kwitł kruszczyk - Epipactis atrorubens.