bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
"dzikus" czy "uciekinier" ?
« »
Botanika « Archiwum « Archiwum 2008 « 1. PRZEDWIOŚNIE, ZARANIE WIOSNY - 2008 «

#70
od października 2007

naszedłem takiego malucha na spacerze, niby w terenie zamieszkałym, więc może być uciekinier, z drugiej strony patrząc w żadnym ogródku takiego na rabatce nie spotkałem.



#215
od maja 2004

2008.03.26 17:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

remek
Napiszę przewrotnie. Nawet jeśli "dzikus" to "uciekinier" :-)

#677
od września 2006

2008.03.26 22:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Sprawia wrażenie fiołka wonnego. On pojawia się nagle i niespodziewanie w różnych miejscach. Być może to zasługa ptaków.

#337
od marca 2007

2008.03.27 00:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kacper
To jest fiołek wonny przeciez.
i

#217
od maja 2004

2008.03.27 00:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

remek
Owszem, to fiołek wonny. Tyle że to najprawdopodobniej nie jest gatunek rodzimy dla naszej flory, dlatego "uciekinier" :-)

#208
od lipca 2007

O ile coś pamiętam, to nasionka fiołków rozprowadzają mrówki.

#382
od maja 2007

2008.03.27 18:28 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Roman Ryś (borealis)
Fiołek wonny to gatunek europejski. Myślę, że wszystkie gatunki o europejskim zasięgu powinno się traktować jako nasze, jak najbardziej "rodzime". Gatunków endemicznych mamy w kraju niezwykle mało.

(wypowiedź edytowana przez Borealis 27.marca.2008)

#159
od września 2007

No, nie przesadzajmy z tym niezwykle mało... Trochę ich jest... Wprawdzie takie kasztanowce czy tataraki, które 90% ludzi w naszym kraju uważa za typowo polskie (liczba nie poparte żadnymi badaniami ;P ), są do nas zawleczone, ale jest całe mnóstwo typowo rodzimych gatunków. Mało to my mamy endemitów ;)

A z zasięgiem europejskim... To zależy co się rozumie pod pojęciem "zasięg europejski". Chyba niewiele jest roślin, które "porastają" cała Europę, a z kolei zasięg europejski rozumiany jako występowanie gdzieś na terenie kontynentu... Ja bym dębu korkowego jako rodzimego drzewa nie traktował ;P
i

#218
od maja 2004

2008.03.27 18:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

remek
Ja rozumiem, że jesteśmy w Unii Europejskiej, ale jakąś suwerenność, jeśli nie kulturową, to przynajmniej florystyczną, należy szanować i chronić ;-PPP
i

#2697
od stycznia 2007

2008.03.27 21:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
Było inaczej, ale to było bez sensu :((( (za wyjątkiem, że jestem ZA suwerennością florystyczną;) )

cytat z http://www.przyrodapolska.pl/czerwiec04/leg.htm

"Łęg jesionowo-wiązowy z fiołkiem
Bardzo rzadkim typem łęgu jesionowo-wiązowego jest łęg wiązowy z fiołkiem wonnym. Dotychczas zaobserwowano go nad Odrą, Wisłą, wyspą Wolin oraz w Wielkopolsce. Mnie udało się znaleźć stanowisko tego łęgu na stromej skarpie nad Baryczą, przy jej ujściu do Odry. Dla tego łęgu charakterystyczne jest występowanie fiołka wonnego oraz takich gatunków ciepłolubnych, jak: ciemiężyka białokwiatowego, pierwiosnki wiosennej, dzwonka brzoskwiniolistnego, czosnku zielonawego. Nad Baryczą zwróciło ponadto moją uwagę liczne występowanie wiciokrzewu suchodrzewu oraz porzeczki alpejskiej."

Ładne, prawda?

#220
od maja 2004

2008.03.29 00:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

remek
Ładne. A dlaczego cytujesz ten fragment?
i

#2699
od stycznia 2007

2008.03.29 07:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
Bo zastanowiłam się nad fiołkiem wonnym w kontekście : gatunek o zasięgu europejskim (nota bene czy istnieje takie pojęcie?, czy są takie gatunki, których zasięg obejmuje caaaaałą Europę?, jeśli tak, to jakie to gatunki?), a gatunek rodzimy ...

Po przeczytaniu opisu łęgu jesionowo-wiązowego z fiołkiem wykluczanie fiołka wonnego z listy gatunków rodzimych wydało mi się herezją;) Lecz Rutkowski w swoim Kluczu* podaje U, K (uprawiana, kenofit).

Jednak na liście gatunków obcych w Polsce http://www.iop.krakow.pl/ias/lista.asp, które są rozpatrywane jako inwazyjne NA SZCZĘŚCIE NIE MA naszego ślicznego, wonnego fijołka, kamień spada mi z serca, słychać? ;)

Ja rozumiem inwazyjność gatunków nawłoci kanadyjskiej i późnej, żółtlicy drobnokwiatowej i włochatej, przymiotna kanadyjskiego i białego, barszczu mantegazyjskiego i Sosnowskiego, niecierpka drobnokwiatowego i gruczołowatego, kolczurki klapowanej i wielu innych gatunków obcych i inwazyjnych wypierających rodzime gatunki - podałam tylko nieliczne przykłady z listy Instytutu Botaniki PAN... Na szczęście fiołek wonny do TAKICH nie należy:)

Ale idąc dalej, już kilka razy na forum pojawiało się pytanie o listę gatunków rodzimych dla Polski. Czy taka lista istnieje? Ja w moich amatorskich poszukiwaniach, jak na razie tylko w zasobach netu, na taką listę nie natrafiłam. Owszem, np. Rutkowski w swoim Kluczu* podaje dla "przybyszów" informację: kenofit, archeofit. Lecz czy istnieje lista gatunków rodzimych?

A swoją drogą jest to niezmiernie dla mnie ciekawe jaką drogą, w jaki sposób jest zdobywana wiedza na temat: gatunek rodzimy, czy archeofit lub kenofit? Zwłaszcza archeofit. Czy mógłby ktoś wskazać literaturę na ten temat? Czy jest jakieś opracowanie zbiorczo omawiające takie zagadnienie?

Podpisano
Wielbiciel roślinek (a i grzybków), który pomylił się z zawodem i teraz amatorsko nadrabia, jak umie ;) ;) ;)


* Lucjan Rutkowski, Klucz do oznaczania roślin naczyniowych Polski niżowej, PWN, Warszawa 2006

#383
od maja 2007

2008.03.29 09:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Roman Ryś (borealis)
W necie znalazłem takie określenie gatunków rodzimych:

"Gatunki rodzime to gatunki typowe dla danego terenu, które pojawiły się tam (bez ingerencji człowieka) na skutek naturalnych procesów ewolucji gatunków, sukcesji ekosystemów i zmian zasięgów"

Mnie Barbaro, również interesują te zagadnienia, także te z geografii roślin. Szczególnie interesują mnie (amatorsko oczywiście) zagadnienia związane z zasięgami występowania roślin naczyniowych w Polsce. Zdaję się, że jest u nas w kraju taka pozycja książkowa pt. "Geografia Roślin" Jan Kornaś, Anna Medwecka-Kornaś Wydawnictwo Naukowe PWN 2002 r. Pozdrawiam
i

#2704
od stycznia 2007

2008.03.29 10:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
Faktycznie, Romanie, tu ją znalazłam: http://ksiegarnia.pwn.pl/3286_pozycja.html

czyli pozostaje tylko włożyć do koszyka??? :)


Po kilku minutach...
Wykonano! Romanie, dziękuję!
:-)))

#384
od maja 2007

2008.03.29 15:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Roman Ryś (borealis)
Mam nadzieję Barbaro, że to będzie dobry zakup, że dobrze podpowiedziałem ?!

Na pewno są takie pojęcia jak gatunek o zasięgu: europejskim, środkowo, południowo czy wschodnioeuropejskim, atlantyckim, subatlantyckim, pontyjskim, mediterrańskim, eurosyberyjskim, euroazjatyckim, cyrkumborealnym, irano-turańskim ... żeby wymienić tylko niektóre zasięgi występowania gatunków roślin. Niektóre gatunki mogą występować w łącznikach pomiędzy tymi zasięgami. Badaniem rozmieszczenia roślin na kuli ziemskiej i jego przyczynami, zajmuje się właśnie fitogeografia (geografia roślin).

Natomiast odnośnie gatunków rodzimych, czyli spontaneofitów, myślę, że są to wszystkie gatunki roślin występujące na terenie danego (czyli naszego) kraju. Mogą one mieć, co jest oczywiste, różne zasięgi występowania w ujęciu geograficznym. Np. mięsożerna roślina aldrowanda pęcherzykowata (Aldrovanda vesiculosa) występuje sporadycznie na rozległym obszarze Australii, Malezji, W. Japońskich, Płw. Indyjskim, zach. Azji, centralnej Afrycie, płd., wsch. i centralnej Europie, no i oczywiście w naszym kraju ... zaledwie tylko na 7 naturalnych stanowiskach. Tylko ten jeden przykład mówi, jakie jest tu ciekawy obszar badań ...
i

#221
od maja 2004

2008.03.29 16:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

remek
Romku, bardzo dobrze podpowiedziałeś bo do doskonała pozycja, najlepsza z tej dziedziny. Warto jeszcze polecić "Szatę roślinną Polski" - do kupienia w antykwariatach i na alledrogo. Podręcznik bardzo stary, w wielu miejscach nawet nieaktualny, ale niektóre zagadnienia opisane świetnie.

Odnośnie rozpatrywania, czy gatunek jest rodzimy czy nie, jest wiele metod. Rozpatruje się historię jego występowania na podstawie literatury sięgającej nawet kilka wieków wstecz. Bierze się pod uwagę biologię gatunku, cykl życiowy, strategie rozmnażania i zależności z innymi gatunkami roślin. Jeśli gatunek ma byc rodzimy, to trzeba wskazać dla niego typ siedliska, w jakim naturalnie występuje bądź występował (wskutek przekształcenia siedlisk rodzime gatunki mogą występować na siedliskach antropogenicznych i wprowadzać nas tym samym w błąd :-). W historii można też grzebać za pomocą metod wykorzystywanych przez palinologię i analizę szczątków roślin w osadach. Wreszcie do tego celu wykorzystuje się ostatnio nowoczesne metody genetyki.

Fiołek wonny jest przez większość polskich źródeł podawany jako gatunek obcy, choć często ze znakiem zapytania. To, że występuje w jakimś zbiorowisku leśnym nie wykazując tendencji do inwazji wcale nie rozstrzyga o jego rodzimym pochodzeniu. A w ogóle "łęg jesionowo-wiązowy z fiołkiem wonnym"... Tak ten las klasyfikują najlepsze polskie prace z doskonałą monografią Matuszkiewicza włącznie. Ale problem polega na tym, że nie można wszystkiego przyjmować bezkrytycznie. Łęgi są lasami wykształcającymi się w dolinach rzek na glebach aluwialnych. Tworzą je gatunki wybitnie wilgociolubne lub często nawet bagienne. Do trwania las łęgowy potrzebuje regularnego zalewania wodami powodziowymi. I porównajmy ten opis z "łęgiem wiązowym z fiołkiem wonnym" - to jest las rozwijający się na stromych stokach pradoliny Odry, często na stokach południowych, bardzo ciepłych. Przez to jest tam wiele gatunków ciepłolubnych, właśnie takich jak ciemiężyk. Nie może być tam mowy o aluwiach czy madach. I czy to może mieć coś wspólnego z łęgiem??? Te lasy znane są dotąd wyłącznie z kilku niewielkich stanowisk i przez to bardzo słabo poznane, co powoduje wiele nieścisłości i pomyłek.

I jeszcze na koniec odnośnie różnych list gatunków - w tym przypadku ciężko o materiały w necie. Musisz Basiu raczej sięgnąć do materiałów drukowanych:

http://ptb.ib-pan.krakow.pl/Instytut/Wydaw/opisy/Bio-flow.htm - lista aktualnych nazw wszystkich roślin naczyniowych odnotowanych w Polsce wraz z synonimami i informacjami właśnie, czy obcy czy rodzimy

Ponadto pozostają już tylko szczegółowe publikacje naukowe:

ROSTAŃSKI K., SOWA R. 1986: Alfabetyczny wykaz efemerofitów Polski. Fragm. Flor. Geobot. 31 – 32 (1 – 2): 151 – 203
ZAJĄC A. 1979: Pochodzenie archeofitów występujących w Polsce. Rozprawy Habilitacyjne. Uniwersytet Jagielloński. 29: 3 – 219
ZAJĄC A., ZAJĄC M., TOKARSKA – GUZIK B. 1998: Kenophytes in the flora of Poland: List, status and origin. [w:] J. B. FALIŃSKI, W. ADAMOWSKI, B. JACKOWIAK [red.] Synanthropization of plant cover in new Polish research. Phytocenosis. Supplementum Cartographiae Geobotanicae. 10 (N.S.): 107 – 116. Warszawa – Białowieża.
ZAJĄC M., ZAJĄC A. 1992: A tentative list of segetal and ruderal apophytes in Poland. Zesz. Nauk. UJ. Prace Bot. 24: 7 – 21

ufffffff...
się rozpisałem korzystając z chwili wolnego czasu :-)
i

#2705
od stycznia 2007

2008.03.29 19:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
A ja dziękuję serdecznie, że tę chwilę, Remku, znalazłeś!!!!! :)

Tak wiele jest ciekawych zagadnień botanicznych i pokrewnych (a jeszcze i grzybki..), a ja przyznam, że szczególnie dobrze trafiają do mnie takie informacje, gdy je odbieram za pośrednictwem bio-forum, naprawdę! :-)))

Tak więc będę na pewno bardzo czekać na kolejne takie przekazy informacji, a i polecone piśmiennictwo może też uda się zdobyć i poczytać... :-)))

I tak to dzięki wonnym "fijołkom" już tyle zyskałam, książka o geografii roślin w drodze, a wiadomości o lasach łęgowych w głowie... :)))

#385
od maja 2007

2008.03.29 22:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Roman Ryś (borealis)
Barbaro i Remku, skoro temat publikacji książkowych został wywołany do tablicy, mam do Was pytanie: czy warto (mnie laikowi) kupić książkę "Zespoły leśne Polski" Jana Marka Matuszkiewicza. Może ktoś z Was zapoznał się z tą pozycją. Brakuje mi wiedzy na ten tenat ...
i

#223
od maja 2004

2008.03.30 00:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

remek
To świetna monografia lasów Polski. Czy Ci się przyda - nie wiem. Sam wiesz najlepiej, co Cie interesuje i jakich informacji szukasz. Jeśli chcesz zdobyć wiedzę nt. zróżnicowania lasów w Polsce, dowiedzieć się jakie rośliny wyróżniają poszczególne typy, jakie zasięgi mają poszczególne zespoły, na pewno warto ją kupić. Ale najlepiej, jak możesz ją wcześniej gdzieś przejrzeć i sam ocenić przydatność pod kątem własnych oczekiwań.

#631
od października 2007

2008.03.30 00:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Przepraszam, że się podepnę, ale nie mam fot, a więc i materiału do "wątkowania". Czy białe fiołki (i tu nie mam pewności, czy wonne, bo po prostu zbierając je nie zastanawiałam się nad gatunkiem - bardzo dawno byłam ostatni raz w tym miejscu, ale były tam "od zawsze" kiedy pamiętam) występujące od lat na pewnym siedlisku naturalnym (bo na pewno nie były sadzone) to jakaś utrwalona abberacja, lokalna mikroosobliwość, czy też istnieje odmiana o zupełnie białych kwiatach?

#632
od października 2007

2008.03.30 00:30 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Jeszcze dopowiem, że to stanowisko jest na totalnym niżu (Szczecin), a więc Viola alba chyba można wykluczyć...
Chyba się wybiorę na te fiołki :)
« » Botanika « Archiwum « Archiwum 2008 « 1. PRZEDWIOŚNIE, ZARANIE WIOSNY - 2008 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji