CZY KTOŚ WIE MOŻE CZY ROŚLINY PODCZAS SUSZENIA SIĘ SPRYSKUJE LAKIEREM DO WŁOSÓW? SŁYSZAŁAM ŻE PO TAKIM CZYMŚ IE TRACĄ KOLORU... ALE INTERESUJE MNIE TO CZY SIĘ JE PRYSKA PRZED ZASUSZENIEM CZY PO! JESLI KTOŚ WIE COKOLWIEK NA TEN TEMAT PROSZĘ O KONSULTACJĘ!

Nie słyszałem o takiej metodzie, ale wszystko zależy od tego, w jakim celu zbierasz rosliny. Jeśli chcesz sobie zrobić roślinną kompozycję, to ok. Jeśli jednak zbierasz materiał dokumentacyjny, zdecydowanie odradzam tekie praktyki. Może to wpłynąć na zmianę niektórych istotnych dla rozpoznania gatunku cech, np. połyskliwość liśći, kształt włosków itp.
Pozdrawiam

Dziękuję za poradę! Jednakże chodziło mi o spryskiwanie np lakierem ale tylko kwiatów... a nie całej rośliny...:) Bo te rośliny to ja suszę w celu zrobienia zielnika na zaliczenie...
Pozdrawiam

Jeśli to zielnik na zaliczenie to absolutnie daruj sobie takie praktyki. Przebarwianie się niektórych roślin jest naturalne i nie stosuje się żadnych metod utrzymujących ich naturalny kolor. Szczegóły dotyczące wykonania poprawnego zielnika znajdziesz tutaj:

http://www.lonicera.hg.pl/beg/pocz.html

pozdrawiam i życzę owocnej pracy :o)

O Remek dziękuję za kolejną poradę bo ja właśnie na zalkę robię ten zielnik:) A jeśli chodzi o tą stonkę co mi podaleś no to fajna i napewno wiele mi pomoże!:)

ależ proszę :D

cześć moze orientujesz się w rodedendronach??

Myślę że powinnaś poszukać w googlach to może coś więcej znajdziesz na temat rododendronów:) Jeśli zainteresowana to zerknij tutaj: http://www.republika.pl/guzekszkolka/azalie.html cosik może będzie na temat, który Cię interesuje:)
Pozdrawiam.

Polakierowanie rośliny czy też kwiatu będzie profanacją i może przynieść przy zaliczeniu więcej złego niż dobrego.

Proponuję za: ”Zielnik i muzeum botaniczne”, B. Hryniewiecki, 1922r spróbować ususzyć niektóre kwiaty a nawet całe rośliny z kwiatami, pąkami w gorącym piasku.
Cyt. „... Do takiego sposobu zasuszania nadają się zwłaszcza duże kwiaty, jak nenufar (Nymphaea), grążel (Nuphar luteum), lilija, peonja, tulipan, kwiatostany baldaszkowatych i złożonych, duże storczyki (Orchideae) i t.p. ...”.
Mimo, że nie praktykowałem przypuszczam, że efekt może być „piorunujący”, a pozytywne wrażenie na tym u kogo się zalicza też. Jeżeli potrzebne dokładniejsze dane dotyczące techniki wykonania (jest to trochę pracochłonne) mogę przesłać skany z książki e-mailem.

Co do skanowania to jest dobry sposób na zielnik elektroniczny. Skanuje się świeże rośliny, można w wysokiej rozdzielczości, wtedy widać dużo szczegółów, np. włoski na łodygach i liściach. Najważniejsze to jednak to, że zachowują się kolory i naturalne kształty liści.
Już trochę tego mam, rezultaty (przykłady) można obejrzeć na forum w dziale "Jaka to roślina", tematy "Okrągły listek" i "Z baldaszkowatych".

Dziękuję Maciejowi za pomysł skanowania świeżych roślin, rezultat jest rzeczywiście wspaniały.

Po zeskanowaniu (najlepiej w 200 dpi) można zastosować jeszcze obróbkę obrazu, np. leciutkie wyostrzenie (niepotrzebne w skanerach wysokiej klasy), lekkie pobicie kontrastu itp.


glistnik jaskółcze ziele


jasnota purpurowa

No rzeczywiście efekty skanowania tych roślin są świetne i wszystko widać ze szcegołami. JEdnak problem jest w tym, że na studiach zielnika zeskanowanego to raczej nie przyjmą...

No rzeczywiście efekty skanowania tych roślin są świetne i wszystko widać ze szcegołami. Jednak problem jest w tym, że na studiach zielnika zeskanowanego to raczej nie przyjmą...

No tak... Nie przyjdziesz raczej do profesora z płytą podpisaną "Zielnik". Jednak do własnego użytku to nadaje się świetnie. W lecie zamierzam zrobić gruntowne skanowanie i oznaczanie roślin w okolicy.
Jeszcze usuń sobie niepotrzebną wiadomość, naciskając ikonkę z krzyżykiem nad wiadomością. Musisz się jeszcze zalogować.

Elektroniczny zielnik to rzeczywiście interesujący pomysł, jednak osobiście traktowałbym go raczej jako ciekawostkę. Mimo efektownego wyglądu ma ograniczoną wartość naukową. Jednak dla własnej przyjemności czy też w celach dydaktycznych - czemu nie :o)

Właśnie o to mi chodzi.

sorka mam wazne pytanko !!
a raczej prosbe!!!
pomozcie !!!
blagam
podajcie mi kilkadziesiat roslin do zielnika
nazw, bo ja jush nie wiem jakie roslliny robic
mam z 20 roslin, a potrzebuje 50 - powalilo babke ...blagam pomozcie !!!
musze to zaliczyc za 20 roslin mam 2-je
i bez roslin pod ochrona (bo wtedy to - wiecie co dostane za stopien)
blagam pomozcie najlepiej napiszcie mi na maila
podajcie strony na jakich sa te rosliny lub wypiszce prosze !!!
a i jakies opisy do niech
apapa

Zabawne...
Jak znam życie, to potrzebujesz te roślinki na wrzesień, październik?
30 roślin to z trudem uda Ci się wysuszyć przez ostatnie dwa tygodnie sierpnia, nie mówiąc już o zebraniu i przygotowaniu kart zielnikowych.

Co Ci pomoże, że my podamy nazwy roślin?
Musisz je przecież znaleźć, a to wymaga chęci, czasu i chyba najważniejsze - szczęścia.
Proponuję wybrać się do lasu, na łąkę, pozbierać trochę kwitnącego zielska różnej maści, w ostateczności nazrywać chwastów (tak, chwastów, ozdobne nie wchodzą w grę) w ogródku.

Potem możesz próbować je oznaczyć korzystając z www.atlas-roslin.pl, dostępnej Ci literatury, kluczy itd.
Jak nie będziesz mogła sobie poradzić z oznaczeniem, to bywamy pomocni :-)

Dla pocieszenia mogę Ci powiedzieć, że pomagałem w robieniu kilku zielników (zbierałem i oznaczałem rośliny razem z zainteresowanymi) i w jeden dzień potrafiłem zebrać kilkanaście roślin (więcej nie byłoby i tak gdzie suszyć, bo moja prasa mieści najwyżej 10-15).
Myślę, że w trzy dni zebrałabyś wszystko, problem tylko z suszeniem...