bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2009-07-22 Dyskretny urok osadnika
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2009 «

#2034
od września 2006

2009-07-22 Dyskretny urok osadnika #1

2009.08.05 23:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Zapewne niejednemu uczestnikowi tego forum zdarzało się przejeżdżać przez Trzebinię na linii Katowice - Kraków lub też z Krakowa w kierunku Oświęcimia i dalej. Jeśli uważnie patrzyliście to waszą uwagę musiała przykuć potężna góra znajdująca się w rozwidleniu wspomnianych linii kolejowych na zachód od stacji kolejowej.





Jest to osadnik kopalni Trzebionka. Tutaj składowano pozostałości po procesie flotacji. Góra osiągnęła już rzędną 340 m. n.p.m. W czerwcu bieżącego roku zakończono definitywnie wydobycie i rozpoczął się żmudny proces likwidacji. Osadnik pozostanie, ale zostanie nieznacznie obniżony i przekształcony w tereny zielone. Zniknie również znajdujące się na szczycie jeziorko.



Podczas waloryzacji przyrodniczej Chrzanowa przeprowadzonej w drugiej połowie lat 90. ubiegłego wieku wykazano, że jego wierzchołek i boki to tereny silnie zdegradowane - kolor fioletowy. Dla kontrastu tuż u podstawy znajdowały się tereny o bardzo wysokich walorach przyrodniczych - kolor żółty. Nieco na południe od niego znajdowały się tereny o wysokich walorach przyrodniczych - kolor zielony. Ot taki paradoks terenów przemysłowych.
Aby uzyskać pewien punkt wyjścia do dalszych badań w dniu 22 lipca, za zgodą zarządu kopalni odwiedziliśmy to miejsce z kamerą Chrzanowskiej Telewizji Lokalnej. Oto widok w kierunku wschodnim. Spoglądamy na Trzebinię. Na lewo od komina widać wzniesienie parku w Młoszowej, na prawo zaznacza się wzgórze z zamkiem Tenczyn w Rudnie.



Patrząc na południe widzimy fragment zachodniej części Rowu Krzeszowickiego oraz Grzbietu Tenczyńskiego. W środku zdjęcia zaznacza się bryła chrzanowskiego Szpitala Powiatowego.





Oto widok Chrzanowa z południowej krawędzi osadnika.



A tak wygląda linia kolejowa u stóp wschodniej krawędzi osadnika.



Szczyt w istocie sprawia ponure wrażenie. Woda to ciecz z domieszką substancji technologicznych. Ponadto mamy tutaj różne frakcje dolomitu pozbawione kruszców.



A teraz czas na kilka gatunków roślin. Na początek Carduus personata



Potem zielona mieszanka.



A oto Eupatorium cannabinum



Lythrum salicaria



Linaria vulgaris



I kolejny przerywnik zwierzęcy: rusałka osetnik - Vanessa cardui na ostrożniu polnym - Cirsium arvense.



I jeszcze Dipsacus sylvestris



A teraz Senecio jacobaea oplecione przez Calystegia sepium. Po prawej stronie widoczny kamerzysta w akcji.



I jeszcze jedna kępa Eupatorium cannabinum. Tym razem licznie odwiedzana przez motyle. To zdjęcie wykonałem u stóp zachodniej krawędzi osadnika.



Tutaj również znajduje się spory płat ściśle chronionego Equisetum telmateia, ale tak jakoś zapomniałem uwiecznić go na zdjęciu podczas tej sesji. Dysponuję jednak fotoreportażem z ubiegłego roku i wkrótce go zamieszczę. Ale jest tutaj również ściśle chroniony kruszczyk szerokolistny - Epipactis latifolia.





I na zakończenie tej wizyty w tym miejscu uczta dla grzybiarzy. Otóż u stóp środkowej krawędzi wschodniego stoku osadnika znajduje się obfite stanowisko Langermania gigantea. Oto pozostałości ubiegłorocznych owocników.









O tym, że grzyb ma się tutaj dobrze świadczy ten purchawicowy niemowlak.



I tym optymistycznym akcentem kończę ten wątek.
i

#227
od września 2008

2009-07-22 Dyskretny urok osadnika #2

2009.09.29 01:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krzysztof Firgolski (chrisfir)
no
bo grzyby sa wszędzie
:)
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2009 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji