bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2009.09.13 Rondo w Chrzanowie
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2009 «

#2647
od września 2006

2009.09.13 Rondo w Chrzanowie #1

2009.11.14 17:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Ostatnio nastała w Polsce moda na budowę rond i rondek. Oczywiście najbardziej można się skołować przejeżdżając przez Rybnik ale inne miasta nie pozostają w tyle. W Chrzanowie niemalże od zawsze znajdowało się duże rondo w ciągu ulicy Śląskiej i Oświęcimskiej. W tym roku zostało ono definitywnie przebudowane w modnym ostatnio stylu turbinowym. Wielu jego obecnych użytkowników twierdzi, że zostało ono źle wykonane, co jest nieprawdą. Co najwyżej mogło zostać źle zaprojektowane, ale to już zupełnie inna para kaloszy. Zresztą, przy najbliższej okazji powinni państwo sami sprawdzić, jak to jest. Oto mapa.



Interesujący obiekt zaznaczyłem wyraźnym jasnym kółkiem. Obok ciemną niebieską linia obwiodłem park miejski, moją stałą powierzchnię badawczą numer 1. W ramach prac wykończeniowych na ten teren przywieziono humus niewiadomego pochodzenia i posiano trawę. Przy okazji pojawiło się tu szereg ciekawych gatunków roślin. Niektóre z nich zapewne wkrótce nie wytrzymają presji prac pielęgnacyjnych i znikną i dlatego postanowiłem je utrwalić na zdjęciach no i oczywiście zabrać do zielnika.
Na początek prawdziwy rumianek, aktualnie zwany Chamomilla recutita.





Drugim nieczęstym w Chrzanowie gatunkiem jest koniczyna białoróżowa - Trifolium hybridum. W istocie barwa jej kwiatów przypomina panieński rumieniec.







Z traw próbowała tutaj rządzić chwastnica jednostronna - Echinochloa crus-galli. Był taki moment, że miała tu i ówdzie 90% pokrycia.





Bliżej ekranów akustycznych usadziła się rzepicha błotna - Rorippa palustris. Na jej kwiatach przydybałem bzyga.







Ale prawdziwym rarytasem w tym zielonym tłumie był szczaw nadmorski - Rumex maritimus. Ten gatunek osobiście z ziemi chrzanowskiej zbierałem tylko z okolicy Poręby Żegoty, a moi poprzednicy nie notowali go wcale. To dziwne, jak na gatunek pospolity w wielu regionach naszego kraju.











Pojawiła się tutaj również kościenica wodna - Myosoton aquaticum, ale ten gatunek jest w tej okolicy raczej częsty.





A oto zielony tłum pod jednym z ekranów dźwiękochłonnych.



Tu znalazł się jeden egzemplarz faceli błękitnej - Phacelia tanacetifolia







Dominantę w tym zielonym tłumie tworzył rdest kolankowaty - Polygonum lapathifolium.



Oto portret tego gatunku.









W sumie rosło tutaj nieco ponad pięćdziesiąt gatunków roślin, ale większość z nich nie była aż tak intrygująca. W przyszłym sezonie będę kontynuował obserwację. Bardzo jestem ciekaw co się ostatnie. A tak nawiasem mówiąc, gdyby kto chciał się do mnie wybrać to od północy, zachodu lub z południa należy zawsze wybierać zewnętrzny pas i skręcić w ulicę Mickiewicza. Muzeum znajduje się w kamiennym lamusie. To pierwszy budynek po prawej stronie drogi. Drogę dojazdową wyznacza jasno niebieska kreska.
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2009 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji