Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2010-01-02 Pierwsza tegoroczna wycieczka - wyprawa do jaskin.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «

#2996
od września 2006

2010.01.16 20:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Kontynuuję opis kolejnych spacerów z Grzegorzkiem. W dalszym ciągu wycieczki organizowane pod patronatem Muzeum w Chrzanowie odbywają się w pierwsze i trzecie soboty miesiąca. Zawsze czekam do 9.00 przy ulicy Mickiewicza 13. Tego jednak dnia musiałem pójść samopięt, znaczy się byłem sam. Tym nie mniej podjechałem autobusem do Płazy Wapiennika a następnie wróciłem wężykiem do Chrzanowa. Po drodze, jak widać na załączonej mapce firmy Compass zahaczyłem o Trzebinię.



Odcinek objęty tym fotoreportażem zaznaczyłem na niebiesko. Tak wygląda droga prowadząca do Chrzanowa.



Po jej lewej stronie rośnie brzoza brodawkowata z ciekawie uformowanym fragmentem korony.





Po prawej stronie drogi na skraju lasu znajdowało się uśpione mrowisko.





Aby dojść do interesującej nas atrakcji należy skręcić do lasu w kierunku przeciwnym do znaku informującego jak dojechać do sołectwa Źrebce.



Las, jak i przecinająca go droga na początku nie sprawiają ciekawego wrażenia.



Zasadniczo drzewostan jest młody, ale od czasu do czasu trafiają się drzewa ciekawie ukształtowane, tak jak ta brzoza.



Po przejściu około 100 metrów można skręcić w las. Drzewostan jest typowy dla uprawnych lasów i niezbyt kłopotliwy do przejścia.



Kiedy pomiędzy drzewami wypatrzymy obniżenie mamy pewność, że cel naszej wycieczki jest blisko.



To były kamieniołom.



Na dnie znajdują się kopczyki z kamieni, które były odpadem produkcyjnym.



W północnej ściany wyrobiska, gdzie znajdował się front wydobycia malowniczo zwisał pęd macierzanki zwyczajnej.



Kolejnym zielonym akcentem w tym białym krajobrazie była paproć Dryopteris dilatata.





Na ścianach kamieniołomu znajduje się jedno z nielicznych w okolicy Chrzanowa stanowisko skrzydlika Fissidens taxifolius.







Zielone były też pędy jeżyny - Rubus thyrsiflorus, jak sądzę.









Ale najważniejszą atrakcją tej okolicy są tak zwane jaskinie. znaczek na mapie sugeruje, że takie atrakcje w tej okolicy się znajdują. W rzeczywistości są to lochy, pozostałość po specyficznej formie wydobywania wapieni. Oto pierwszy z nich.



A oto widok z wnętrza w kierunku wyjścia.





Udając się w kierunku drugiego lochu mijamy ścianę kamieniołomu.



Po drodze mijamy buki, na których ostały się zeszłoroczne liście.





A tak wygląda wejście do drugiego lochu. Pewne znamiona wskazują, że miejsce to jest odwiedzane.



Na skałach u wlotu rozwijają się skupiska mchów. Ten to moim zdaniem jakaś Tortula.



Co do przynależności tego gatunku wolę się na wypowiadać.



A oto wlot do lochu z bliska. Widać dokładnie ślady pobytu człowieka prymitywnego.



W sprzyjających warunkach o tej porze roku tworzą się tutaj lodowe stalagmity. Teraz ich nie było, ale pierwszy lód już był.



Opuszczając lochy nazywane jaskiniami możemy przyjrzeć się licznym w tym lesie świerkom. Tutejsze drzewa niechętnie rozstają się z dolnymi gałęziami.



Przyglądając się ścianie wyrobiska można zauważyć, że lochów w jej krawędzi musiało być więcej.



Na samej krawędzi można prześledzić proces tworzenia się rędziny.



Opuszczając ten kamieniołom proponuję rzut oka na świerkową latorośl.



Jednakże aby wyjść na drogę należy przejść obok składowiska tych części samochodowych. Leżą one tutaj już od kilku lat.





Oczywiście to nie jest sprawka szefa jakiegoś warsztatu samochodowego. Jak uświadomili mnie pensjonariusze trzebińskiego sanatorium pod klepsydrą jest to dowodem na istnienie w okolicy złodziejskiej dziupli. A jeśli prowadzi się nielegalną działalność gospodarczą nie można się legalnie pozbywać odpadów.

#13036
od września 2006

2015.12.26 21:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Mech zwany wtedy Fissidens taxifolius w 2014 roku został oznaczony jako Fissidens dubium. Oznaczenia dokonała Barbara Fojcik.
i

#1983
od grudnia 2006

Przypuszczalna Tortula ,to raczej Encalypta streptocarpa. Wydaje mi się ,że w kątach liści ma brązowawe rozmnóżki.

#13038
od września 2006

2015.12.27 06:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Tak, to zdecydowanie Encalypta streptocarpa. Jest ci jej tutaj dostatek, co potwierdziło się w marcu 2014 roku.

#13039
od września 2006

2015.12.27 06:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Prawie wszystko o mchach z tej okolicy jest tutaj - https://www.bio-forum.pl/messages/3280/815434.html
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji