bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2010--01-16 Chrzanów Koscielec, przez las do pepka
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «

#3021
od września 2006

2010--01-16 Chrzanów Koscielec, przez las do pepka #1

2010.02.01 08:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Kontynuuję opis wycieczki, której ostatecznym celem miało być dotarcie do tak zwanych jaskiń. Poprzedni fotoreportaż przerwaliśmy na ulicy Głównej w Kościelcu. Teraz odbijamy w kierunku południowo-wschodnim. Poruszamy się wzdłuż czerwonej kreski naniesionej na mapę firmy Compass.



W tych zaroślach w ciągu polnego przedłużenia ulicy Głównej mieli być pochowani żołnierze niemieccy, którzy zginęli podczas wyzwalania Chrzanowa przez żołnierzy radzieckich.





Przy ścieżce, którą zaczynamy się poruszać rosną takie sosny.



W przyległych zaroślach można zobaczyć dziką różę.





Teren w miejscu, gdzie nasza ścieżka spotyka się z polnym przedłużeniem ulicy Kasztanowa zalesiono sosnami. Teraz wygląda to tak.





Jednolita ściana lasu, do którego się zbliżamy nie wygląda zachęcająco. Jest coś smutnego w lasach sadzonych ręką ludzką.



Także po kilkuset pierwszych krokach widok był raczej typowy, czyli wszędzie niemalże to samo.







Chociaż czasami w tej monotonii było na czym oko zawiesić. Nad drogą znalazła się sosna, którą w dzieciństwie okrutnie potraktowała pewna zwójka. Tym nie mniej dzielne drzewo rosło dalej, dając ten niesamowity wizualny efekt.



Nie brak tutaj również młodych buków, które zapomniały pozbyć się liści.





Są tu również drzewa, które padły ofiarą okiści. To zjawisko dobrze wróży nam miłośnikom grzybów. W lasach w całej Polsce wzrośnie podaż martwego drewna, które będzie zasiedlone przez sporą rzeszę, mamy nadzieję rzadkich gatunków. A ten teren jest jedną z moich licznych powierzchni badawczych.



Las, który przemierzaliśmy znajduje się na terenie lekko pagórkowatym. Te niewielkie wzniesienia to wydmy śródlądowe.



A oto kolejna porcja drzew zwieszających się nad drogą.



I znowu sosny, które wyglądają niczym tłum Chińczyków na placu Niebiańskiego Spokoju.



Z rzadka tę monotonię przerywają nieliczne brzozy - Betula pendula.



Powoli, przez dopiero co posadzony las zbliżamy się do kamienia oznaczającego pępek powiatu chrzanowskiego.





Sam kamień, blok dolomitu z Libiąża, ustawiono na leśnym parkingu w pewnej odległości od rzeczywistego pępka powiatu chrzanowskiego, czyli jego geograficznego środka z powodów czysto praktycznych.



Tam, gdzie on jest w rzeczywistości, czyli na wierzchołku rozwidlenia dróg nie ma miejsca do organizowania okolicznościowych spotkań.
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji