bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2010-01-08 Jaworzno - w cieniu wielkiej elektrowni
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «

#3035
od września 2006

2010-01-08 Jaworzno - w cieniu wielkiej elektrowni #1

2010.02.07 14:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Tego dnia powstawał jeden z filmów dla telewizji CTv Jaworzno, sponsorowanych przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska w Katowicach. Tym razem postanowiłem zająć się problemem globalnego ocieplenia. Stawy w pobliżu, a dokładnie na południe od największego w moim regionie producenta dwutlenku węgla były najlepszym miejscem dla tego celu.
Tak wygląda pracujący na jego rzecz jeden z najwyższych kominów w Europie.



Stawy pokrywał lód, wokół były mnóstwo suchego zielska. Zieleń zapewniały tylko sosny - Pinus sylvestris.











To dobre miejsce dla uprawiania botaniki, a właściwie prawie paleobotaniki. Na początek coś prostego. Oto ośnieżony wrotycz - Tanacetum vulgare.







Olsze - Alnus glutinosa jeszcze nie rozluźniły kotków.







A teraz coś trudniejszego - chaber nadreński - Centaurea stoebe. Oczywiście jestem taki mądry, bo byłem tutaj latem 2008 roku.





Co do nawłoci, nie będę się wypowiadał.



Za to ostrożeń lancetowaty - Cirsium vulgare nie jest problematycznym gatunkiem.



To samo można powiedzieć o marchwi - Daucus carota.



Jest i rdestowiec japoński - Reynoutria japonica.







Trywialny jest również wiesiołek. Podobno w tym stadium można gatunki odróżniać po budowie nasion.



W jednym miejscu woda nie była zamarznięta.



W tej okolicy pośród suchych badyli wypatrzyłem delikatne pędy żabieńca babki wodnej - Alisma plantago-aquatica.





A teraz kolejny rzut oka na cała okolicę.





Jaskrawy akcent w tym ponurym pejzażu stanowiła taka tabliczka.



A pod nogami zauważyłem jeszcze wiechlinę spłaszczoną - Poa compressa.





A wracając do filmu to podałem dwa możliwe wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Po pierwsze, że jest to dowód na to, że zwolennicy efektu cieplarnianego mogą uznać, że ich działania przyniosły wymierny sukces. Ja jednak zadeklarowałem, że jestem zwolennikiem teorii globalnego ocieplenia, którego nie należy utożsamiać z efektem cieplarnianym. Liczy się bowiem ogólna tendencja, a nie roczne fluktuacje, które są w tej skali tym samym, czym dobowe lub godzinne wahania wskaźników giełdowych.
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji