Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2010-05-01 Libiąż, bardzo mokre Moczydło, część 2
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «

#3262
od września 2006

2010.05.02 21:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Kolejnym etapem naszego spaceru była wizyta w kamieniołomie Moczydło. Na mapie firmy Compass miejsce to oznaczyłem ciemnoniebieskim grzybkiem.



Tak wygląda droga przelotowa Mysłowice - Kraków. Droga do kamieniołomu znajduje się przed dużym krzewem.



Poszliśmy jednak dalej nie mając pewności, że jest to to miejsce, ale zaraz potem powróciliśmy.





A oto właściwa droga. Jeszcze do niedawna znajdował się tutaj piec wapienniczy. Dziś jest to tylko zamaskowana zielenią kupka gruzu.





Tylko dlatego, że bywałem tutaj nie raz i opisałem to miejsce w swoim przewodniku wiedziałem, że trzeba wejść pomiędzy te krzewy.



Inni też tutaj zaglądają. Oto glistnik jaskółcze ziele skrywający śmieci.



Początek odkrywki nie jest specjalnie interesujący. Ot zwyczajne wapienie faliste, po części z marglistymi wkładkami.





Sukcesja roślinności wciąż tutaj postępuje. Najciekawsza część profilu znika.







A tak z bliska wygląda część profilu zbudowanego ze zlepieńca śródformacyjnego.





A oto końcowa część kamieniołomu.





A tak z bliska wygląda częściowo zwietrzały zlepieniec śródformacyjny, czyli otoczaki spojone szczątkami liliowców i innych organizmów wskutek sztormu, przy których dzisiejsze medialne kataklizmy to delikatna bryza.



A z tego nawisu w 2000 roku pozyskaliśmy płytę z koralowcami madreporowymi. Wciąż je mamy w naszym ogrodzie geologicznym.



Tereny na wierzchowinie opanowały cierniste krzewy, głównie tarnina. opuszczając to miejsce przedarłem się przez nie.







Na szczęście tuż przed końcem pole było wolne od krzewów.



Ciekawe, czy te paliki wskazują, że kroi się tutaj jakaś inwestycja.



Do centrum Libiąża powróciliśmy podążając wzdłuż trasy oznakowanej na biało. cóż czasami najtrudniejszym etapem wycieczki jest utrafienie w autobus, którym można powrócić do domu.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji