Ponieważ jesienią mam przygotować wystawę poświęconą bocianowi białemu na zasadzie "nie chcem ale muszem" rozpocząłem wizytowanie znanych mi miejsc gniazdowania tych ptaków. Jedno z nich znajduje się w Balinie k. Chrzanowa i utrzymuje się tam od kilkudziesięciu lat. W ten piątek byłem tam akurat w chwili, gdy ptaków nie było. Mając nadzieję, że gospodarze wrócą odbyłem krótki spacer po okolicy, zbierając przy okazji grzyby - pasożytnicze oczywiście. Oto mapa krakowskiej firmy Compass na którą naniosłem trasę mojego spaceru.



Gniazdo znajduje się na wysokim kominie przy ulicy Morgowej, opodal skrzyżowania z ulicą Jaworznicką.





Położenie gniazda przy głównej ulicy może dziwić, ale w pobliżu znajduje się zespół podmokłych łąk, odwadnianych przez Potok Baliński.





Podmokłe są także pobliskie zabudowane pobocza. Dowodem na to są między innymi łany skrzypu błotnego.







Wzdłuż drogi biegną rynsztoki. To lokalna kanalizacja. Prawdopodobnie część płynącej tamtędy cieczy to woda z lokalnych źródełek, które ostatnio gwałtownie ożywają w całej okolicy. W tym ścieku bardzo mocno rozwinął się jaskier jadowity - Ranunculus sceleratus. Oto portret tego gatunku.











Na tym poboczu pomiędzy komosą białą rosła również dymnica pospolita - Fumaria officinalis.





A teraz jesteśmy już poza obszarem zabudowy, który jest jedną z moich powierzchni badawczych i powoli idziemy w kierunku szczytu Pańskiej Góry kolejnej powierzchni badawczej. W zielonym tłumie bieleją kwiaty chrzanu - Armoracia rusticana.



Z grzybów, a ostatnio bardziej prawidłowo z organizmów grzybopodobnych sfotografowałem przytulię czepną porażona przez Peronospora aparines.



Niedaleko od tego płatu wystąpił przetacznik ożankowy, póki co zdrowy. Pomiędzy nim skrywały się twardzioszki przydrożne.



Pańska Góra to jeszcze punkt widokowy. Zabudowa podchodzi coraz wyżej, ale stacja bazowa telefonii komórkowej ma szansę ją powstrzymać. Patrząc na wschód widzimy dominujący pośrodku planu osadnik kopalni Trzebionka. Przy bardzo dobrej pogodzie można dostrzec stąd opłotki Krakowa.



Spoglądając w kierunku południowym widzimy przede wszystkim zabudowę Balina. Przy bardzo dobrej pogodzie widać stąd nawet Babią Górę.



Przy gorszej pogodzie wystarczy spojrzeć na północ. Tutaj po prawej stronie zdjęcia za zabudową wyłania nam się miejscowa Babia Góra.



Uprawiane są tutaj nieliczne pola. Jednym z ciekawszych chwastów w tym miejscu jest ożędka groniasta - Neslia paniculata. Ku mojemu zmartwieniu była zdrowa. Istniało spore prawdopodobieństwo na trafienie wroślika - Peronospora nesliae.







Ostatnim gatunkiem, który został tutaj przeze mnie uwieczniony to wyka brudnożółta - Vicia grandiflora. Jest ona bardzo pospolita w mojej okolicy.



Po powrocie w rejon gniazda okazało się że bociany jeszcze nie wróciły. Z wywiadu środowiskowego dowiedziałem się, że jest tutaj para z trójką dzieci.