Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2010-05-27 Krajobraz po powodzi
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «

#3373
od września 2006

2010.05.30 19:14 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W godzinach popołudniowych w ten piątek nakręciliśmy kolejny filmik dla CTv Jaworzno. Dzieło to nosi tytuł "Oblany egzamin". Na plan filmowy wybraliśmy tereny pomiędzy Chełmem Małym a Gorzowem Chrzanowskim. Jest to w dużym uproszczeniu rejon ujścia Przemszy do Wisły.Ponieważ poruszaliśmy się tędy dobrym samochodem terenowym unikaliśmy miejsc wizytowanych przez "hieny medialne". Na zalane obszary zabudowane spoglądaliśmy z pewnej odległości.

Oto widok cieczy wypełniającej rzeczułkę - Potok Imieliński, który jest lokalnym dopływem Przemszy.



Ciek ten został przerobiony na kanał melioracyjny. Płynie tędy na jednej wysokości z potężną Przemszą od której dzieli go w tej okolicy 300 m.



Potok nie byłby zapewne aż tak wylewny, gdyby nie śmieci, które zniósł w rejon przepustu. Tak wyglądają one po wydobyciu na brzeg.



Mówiąc o oblanym egzaminie miałem na myśli między innymi ten dom za rozlewiskiem. Zapewne wzniesiono go po 1997 roku, kiedy Matka Natura zadała nam pewne zadanie egzaminacyjne.



A tak wygląda w tej okolicy dolina Przemszy. Jak widać jest ona równa jak stół. Wzgórze na horyzoncie to Grodzisko w Chełmku.



A nad potokiem pośród ubłoconych traw barwnym akcentem był jaskier ostry.



Tak wyglądał rejon czerwonej plamki na mapie. Po drugiej stronie drogi, w obrębie czarnej plamki potok Imieliński też jest tamowany. Nic dziwnego, że się malowniczo pieni.







Tutaj w niewielkim obniżeniu został posadzony las. Teraz jest kompletnie zalany. Jak widać po śladach na koronach woda zalewała go o metr wyżej od poziomu z tego dnia.



Potok opływa ten las od południowego zachodu.



A teraz oglądamy północny skraj tego lasku. W pewnym sensie to model polderu, takiego mikro Kozanowa.





Opuszczając to miejsce uwieczniłem kolejny ładny kwiatek, firletkę poszarpaną.



A oto trzeci zalany obszar. Tereny na zachód od Gorzowa Chrzanowskiego. Możliwe, że to Przemsza przelała przez wały, które stanowią złudną ochronę. Możliwe też, że wezbrały potoki, które nie mogły przebić się do Przemszy. Im bliżej wału tym było głębiej. Nasz wóz nie był w stanie pokonać tego rozlewiska.





Wycofaliśmy się aby udać się nad Wisłę. Po drodze widzieliśmy wodę pomiędzy pobliskimi domami. Ale my jak najprędzej chcieliśmy zobaczyć, jak się miewa królowa. Oto widok z wału w kierunku mostu przez który normalnie przejeżdżamy do Oświęcimia. Podczas wezbrania był zamknięty, ale tutaj woda nie przerwała się przez wały. Była jednak dość wysoko i dostatecznie długo o czym świadczy stan zieleniny.





Obecnie rzeka ma tutaj swój zwykły poziom.



A oto widok na most kolejowy przez który na on czas prowadziło jedyne połączenie Oświęcimia z tą częścią Małopolski.



Przede wszystkim chcieliśmy pokazać jak Przemsza spotyka za nim Wisłę, ale nie mieliśmy śmiałości pokonywać tego rozlewiska.



Ta zawieszona na wierzbie kłoda świadczy jak bardzo Wisła była tutaj wezbrana.





Cykl filmowy, który realizuję za środki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska nosi tytuł "Poznać aby pokochać". Tedy musiało paść sakramentalne pytanie, czy w tych okolicznościach, wobec takiego ogromu nieszczęścia można pokochać tak wylewną rzekę i wszelkie inne cieki, nie mniej wylewne. Oczywiście, że tak. I powinniśmy się poważnie zastanowić nad naszym stosunkiem do nich, abyśmy nie oblali kolejnego egzaminu.
Zapewne mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że pomiędzy Oświęcimiem a Krakowem Wisłę skrócono trzykrotnie, przy okazji wyprostowano kilka głównych dopływów, a potem się dziwimy, że fala powodziowa jest taka ogromna i przemieszcza się tak gwałtownie. I nie nazywajmy obecnego nieszczęścia powodzią stulecia, wszak nie skończyła się jeszcze pierwsza dekada.

(wypowiedź edytowana przez piotr_Grzegorzek 30.maja.2010)

(wypowiedź edytowana przez piotr_Grzegorzek 30.maja.2010)
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji