Takie przytulie rosną przed moją bramą. Te zakręcone są trochę jaśniejsze. Pierwszy raz zwróciłam uwagę na te formy.

Możliwe, że to efekt działania jakiegoś wirusa, albo przypadkowa mutacja. No jeszcze jest taka możliwość, że jakieś owady powodują takie zwijanie się łodyg, poprzez uszkadzanie młodych pędów.