Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2010-06-19 Z Krzeszowic do Czernej - część 4
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «

#3465
od września 2006

2010.07.05 15:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W końcowym etapie naszej wędrówki podążamy w górę potoku Eliaszówka. Na mapie firmy Compass trasa tego odcinka została oznaczona kolorem fioletowym.



Na razie ogladamy jeszcze "wody" Czernki.



Na poboczu drogi wciąż kwitnął starzec wiosenny.



Teraz spoglądamy już w gardziel doliny Eliaszowki.



W Eliaszówce na pewno jest woda.







Nad wodą można między innymi spotkać świerząbka korzennego.



Spod cienkiej warstwy wody wyraźnie widać dno.



Być może na jakość wody wpływają liczne boczne źródła. Tutaj mamy ucywilizowane źródło Elizeusza.



Pobocza drogi są bardzo podatne na erozję.



Na lewym brzegu drogi odsłaniają się wapienie węglowe.





Ważną atrakcją turystyczną w tej okolicy jest zawalony Most Diabelski. Tak płynąca dołem Eliaszówka prezentuje się z drogi.



Na dół da się zejść, ale należy zachować szczególną ostrożność.



Most został zbudowany z kamienia łamanego, głównie fragmentów czarnych marmurów dębnickich.



Wody Eliaszówki tworzą tutaj mały wodospad.



A oto zbliżenia jednego z bloków czarnego marmuru. Skała pierwotnie miała budowę cienkolaminowaną.







W dolinie rośnie sporo jaworów.



A teraz ostatni rzut oka na wodę wodospadu i dalej w drogę, do klasztoru.



Na razie widzimy główną drogę, wiodącą między innymi do Olkusza. Aby dojść do klasztoru należy za kaplicą odbić w lewo.



Na poboczu drogi mijamy zanokcicę skalną.



Jest i zielono ogonkowa paprotnica krucha.



A ze skałek na poboczu zwieszają się gałązki dzikiego agrestu.



Sam klasztor można sobie obejrzeć przy innych okazjach na stosownych stronach w sieci. Ja pozwoliłem sobie utrwalić tylko to pappalium.



Przy klasztorze znajduje się ciekawie urządzony ogród skalny.



Narazie jednak zajrzyjmy na cmentarz.



Tutaj szczególną atrakcją jest ten ocenzurowany nagrobek







A teraz spoglądamy z ogrodu w kierunku południowo-wschodnim. Grzbiet widocznych na horyzoncie wzgórz przemierzyliśmy dopiero co.



Podłożem skalnym ogrodu są rodzime wapienie triasowe.









Ostatnim akcentem z tego miejsca niech będzie ów czyściec wełnisty.



Tym razem aby powrócić do Krzeszowic a następnie do Chrzanowa, zaś niektórzy nasi uczestnicy nawet do Jaworzna i Mysłowic musieliśmy tą samą drogą zejść do przystanku przy sklepiku w Czatkowicach Dolnych. Po drodze uwieczniłem jeszcze moment w którym Eliaszówka z lewej strony łączy się w Czernką z prawej strony aby zrodzić Krzeszówkę.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji