bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2009-01-17 Spacerkiem do Bolęcina
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2009 «

#42
od czerwca 2010

2009-01-17 Spacerkiem do Bolęcina #1

2010.07.06 23:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek (jako moderator) (piotr_grzegorzek_m)
Już wkrótce ponownie nadejdzie fala upałów. Dlatego, opowiem o odbytej w ubiegłym roku wycieczce z Chrzanowa do Bolęcina przez tak zwane jaskinie w których odkryłem lodowe stalagmity. Oto mapa firmy Compass na którą niebieskim kolorem naniosłem obszar objęty fotoreportażem. Oczywiście na punkt startu przyszliśmy z Chrzanowa pieszo.



Na początek rzeczywisty wierzchołek pępka powiatu chrzanowskiego. Na lewo droga do Bolęcina, na prawo droga do Płazy. My oczywiście wybraliśmy drugą z dróg.



Wśród młodych drzew liściastych wyraźnie rzucały się w oczy ośnieżone świerki - Picea abies.



Na poboczu spotkaliśmy zmarzniętego kowalika. Ogrzaliśmy go i wypuściliśmy.







Oto droga wiodąca do tak zwanych jaskiń.



Jesteśmy już na dnie wyrobiska.



A oto znany wlot do pierwszego lochu.



Było to pierwsze pokazanie lodowych stalagmitów innym osobom poza ekipami telewizyjnymi.







W tym momencie nastąpiła pewna przerwa. Baterie powiedziały, że są wyczerpane. Na szczęście mogłem kupić nowe i kontynuować dokumentację. Teraz jesteśmy w lesie na południe od linii kolejowej i podążamy na wschód.



Po drodze nastąpił grzybowy przerywnik. Oto porek brzozowy - Piptoporus betulinus.



A teraz kilka zimowych klatek.







Jest i scenka w stylu był las, będzie las.



Teraz po raz kolejny skręcamy na południe. Będziemy podchodzić pod górę. W jej stokach zaznaczają się charakterystyczne tarasy.



Po drodze trafiliśmy zieloną jeżynę, prawdopodobnie Rubus thyrsiflorus.



Tarasy stają się coraz bardziej strome. Każdy z nich da się powiązać z dłuższym postojem morza mioceńskiego na tym terenie.





Na skraju lasu spotkaliśmy takiego wynędzniałego świerczka.



A oto otwarta przestrzeń przy wschodniej krawędzi lasu.



Droga prowadzi do skałki triasowej w Bolęcinie. Tak ten pomnik przyrody nieożywionej wygląda z oddali.





Teraz jesteśmy już bardzo blisko. Oto widok z cienia.







A tak to wygląda w pełnym słońcu.





Z pewnego oddalenia może nam się to miejsce kojarzyć z ruinami zamku.



W dalszym ciągu przekraczamy zabudowę w osi ulicy Granicznej i udajemy się w kierunku Płazy Działek. Tutaj też znajdują się zarastające pola.



Przy drodze znajduje się niewielki las. Na jego skraju trafiła się wierzba iwa - Salix caprea z prawie rozwiniętymi kotkami.







A za tym lasem, którego ozdobą była pięknie ośnieżona sosna - Pinus sylvestris znajduje się Płaza Działki, skąd autobusem powróciliśmy do Chrzanowa.



« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2009 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji