Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2010-06-28 Wizyta w Niepołomicach
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «

#3471
od września 2006

2010.07.12 13:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Tego dnia odwiedziłem Niepołomice. W związku z przygotowywaniem wystawy poświęconej bocianowi białemu otrzymałem z Muzeum Niepołomickiego zdjęcia tych ptaków wykonane przez Włodzimierza Puchalskiego. W trakcie oczekiwania na przygotowanie materiałów odbyłem krótki spacer po zamku i mieście. Oto jego plon.
Na początek widok z okna muzeum na ogrody oraz panoramę miasta.





Jako, że między innymi geoturystą jestem na dziedzińcu zamku uwieczniłem jurajskie wapienie z Morawicy. To często stosowany kamień posadzkowy i okładzinowy bogaty w ciekawe skamieniałości. Oto przekrój przez muszlę amonita.



A tak wygląda charakterystyczny dla tej skały szew stylolitowy.



Tam gdzie skała się rozwarstwiła doszlo do wypreparowania amonita.



A tutaj mamy przekrój przez gąbkę oraz szew stylolitowy.



Nader liczne w tej formacji są szczątki belemnitów. Oto przekrój fragmentaryczny oraz całkowity poprzeczny. Ten drugi wygląda bombowo.





Na chodniku przed zamkiem mamy szczyptę Libiąża. Ściślej rzecz biorąc są to dolomity z kamieniołomu Pod Lasem. Kamieniołom opisywałem w jednym z ugiegłorocznych wątków.







Ozdobą parku są żurawie wykonane przez Bronisława Chromego.



Idąc w kierunku rynku mamy okazję zobaczyć próbki z trzech formacji geologicznych. Na lewo granit strzegomski, pośrodku porfir z Miękini a na prawo wapienie węglowe z Czatkowic Dolnych.



W tych wapieniach bogactwo struktur barwnych tworzy hematyt. Są to przede wszystkim pierścienie Liesseganga. Oto galeria cudowności możliwych do pozyskania w kamieniołomie Czatkowice Dolne. Dla tej firmy są to odpady produkcyjne.

























Kamienie te bardzo ładnie wyglądają. Mogły by być ozdobą niejednego ogródka skalnego. Nie wiem, jak długo te tutaj poleżą, bo co tu dużo ukrywać, jako kamień posadzkowy się nie sprawdzają. nie wiem co się z nimi stanie w najbliższej przyszlosci, ale jakby co dobrze byłoby je przejrzeć z fachowcem od epoki, bo są tutaj i takie cymelia, jak ten okaz ze szczątkami koralowców.



Bardzo intrygujący jest również ten okaz, którego struktury trudno mi objaśnić.



A po tym barwnym kamieniowaniu spójrzmy na kościół.



Następnie zerknijmy na kwitnącą lipę szerokolistną.



Ciekawie wygląda kościół z żabiej perspektywy oglądany poprzez łan firletki kwiecistej - Lychnis coronaria.



Oto jej kwiat w zbliżeniu.



Na dziedzińcu kościoła na moją uwagę zasłużył klon jawor mocujący się murem.



Część jego liści na młodych gałązkach jest bardzo nietypowa.



A na zakończenie zwróciłem jeszcze uwagę na te dwa drzewiaste cisy.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji