Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2010-08-19 Na tropie Koziego Brodu, część 1
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «

#172
od czerwca 2010

Rzeka Kozi Bród to jeden z liczących się południowych, lewobrzeżnych dopływów Białej Przemszy. Jeszcze w XVI wieku jej źródła znajdowały się na Galmanie, czyli w okolicy, gdzie droga z Trzebini do Olkusza raptownie skręca na północ. Teraz rzeka wypływa z porastającego zespół wydm sosnowego lasu na wschód od Myślachowic, na południe od Płok. Tak to wygląda na mapie firmy Compass. Całość została podzielona na trzy części. Na razie poznajemy okolice oznaczone żółtym kolorem. Obecne źródło rzeki jest tutaj zaznaczone ciemnoniebieską kropką. A jeszcze latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku znajdowało się ono nieco na zachód od przecinającej ten teren linii energetycznej.



Las to, jak żartobliwie klasyfikuję, bór niezbyt świeży. Po prostu więcej mają w nim do powiedzenia leśnicy niż siły natury.



Drogę do doliny wyznaczają posadzone po bokach pęcherznice kalinolistne - Physocarpus opulifolius



Dolina rzeki jest bardzo głęboka w stosunku do otaczającego lasu.



Jesteśmy teraz na dnie i spoglądamy w kierunku wschodnim. Najbardziej charakterystycznym widokiem w tej okolicy są paprocie z gatunku wietlica samicza - Athyrium filix-femina rosnące w nurcie rzeki oraz na jej brzegach.





Roślinność jest tak bujna, że z trudem można wypatrzeć wodę. Ale sam fakt, że jest ona tutaj dobrze świadczy o kondycji rzeki, bo jesienią 2005 roku było w tym miejscu sucho.





Im bardziej podążamy w górę, tym więcej wody widać. Ponadto wyraźnie widoczne są mady, czyli odkładany na brzegu humus.



Wśród zielska zarastającego namulisko w tej okolicy dominuje potocznik wąskolistny - Berula erecta. Znaczącą domieszkę stanowi podbiał pospolity - Tussilago farfara.







W oto miejsce, gdzie przyłapaliśmy rzekę latem 2005 roku podczas prowadzonej przez PTTK akcji "Spotkania u źródeł rzek". Jesteśmy nieco na zachód od przecinającej mapkę linii siatki.



Ponieważ woda płynęła z miejsca położonego powyżej poszliśmy dalej, omijając zwalone drzewa.





Zarówno wody jak i paproci w tej okolicy było sporo.



Powoli zbliżamy się do właściwego źródła, ponieważ przekrój doliny przypomina literę V.



Takim oto niewiniątkiem rzeka jest u swego najdalej na wschód położonego źródła.



Tego dnia, podobnie jak w 2003 roku wypływała spod wierzby iwy. Jest tylko istotna różnica. Wierzba jest już martwa.





A powyżej znajduje się malownicza, lecz sucha dolina. Miałem nadzieję, że wskutek obfitych tegorocznych opadów ożyje któreś dawnych źródeł.




Prawdopodobnie w tej okolicy rzeka miała rozwidlające się koryto. Widoczny w centralnej części zdjęcia pagórek przypomina wierzchołek ostrogi rozdzielającej dwa nurty rzeki. Podobny obrazek zobaczymy w drugiej części tego fotoreportażu.




Oto widok na wschód z najdalszego punktu tego odcinka naszej wycieczki.



Zanim ruszyliśmy w drogę powrotną uwieczniłem tego jastrzębca leśnego - Hieracium muroroum.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji