W tej części Chełmu Ślaskiego byłem na początku sierpnia. Teraz w ramach sobotniej wycieczki był to trzeci punkt naszego programu. Oto mapa firmy Compass pokazująca miejsce, które odwiedziliśmy.



Tym razem skupiłem się na zabytkach, czyli zespole dworskim który jest umieszczany na wielu mapach. Oto dowód na to, że tak być powinno.



Ten budynek, pomijając zamieszkały dwór był akurat w najlepszym stanie.





Tak z oddali wygląda obora. I jej stan nie budzi zastrzeżeń.



Z tego co zdążyłem się zorientować, prowadzi się tutaj między innymi działalność szkółkarską. Z bogatej oferty zainteresowałem się szczepioną wierzbą, której podkładką była, jak sądzę wierzba szara - Salix cinerera. Ta postanowiła pokazać, kto tu rządzi.







Na podwórku był również owocujący dziki bez czarny - Sambucus nigra.



Mury pierwszej z kamiennych budowli opanował między innymi słonecznik - Helianthus annuus.



W szczelinach kamieni całkiem dobrze poczyna sobie glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium maius.



Najgorzej z tego towarzystwa wygląda stodoła.





Mam takie uczucie, że w przyszłości wszystkie tutejsze kamienne obiekty zostaną przekształcone w trwałe ruiny. Czy jednak czas żałować Kopciowic, gdy tonie Chełm Mały.