Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2010-10-09 Z Byczyny do Jelenia, część 1
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «

#3574
od września 2006

2010.11.11 21:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Powakacyjny cykl wędrówek z kustoszem ustaliliśmy na drugą sobotę każdego miesiąca, aż do czerwca 2011 roku. Spotykamy się w Muzeum w Chrzanowie o godzinie 9.00 i dopiero potem decydujemy się na cel naszej wyprawy. Tym razem wybraliśmy nieco wcześniej Jaworzno, ze szczególnym uwzględnieniem okolic Jelenia. Usiłowaliśmy odnaleźć brzeg morza mioceńskiego, a w szczególności ławice ostryg. Oto trasa naszego spaceru zaznaczona na mapie firmy Compass. Fotoreportaż musiałem podzielić na trzy części.



Na początek teren Byczyny. Wędrujemy wzdłuż jasnoniebieskiej linii, mając po prawej stronie stoki Pietrusowej Góry. Droga, którą idziemy to ulica Adama Rapackiego. Tuż za zabudowaniami natrafiliśmy na wysypany gruzem placyk. Wiele wskazuje na to, że po zasypaniu bagna powstanie tutaj parking.





Idąc dalej mijaliśmy fragmenty terenu porośnięte trzcinnikiem piaskowym - Calamagrostis epigeios.



Były też zarośla ozdobione zdziczałym winobluszczem pięciolistkowym - Parthenocissus quinquefolia.





Niegdyś ten teren przecinała linia kolejowa. Teraz znakiem cywilizacji są linie przesyłowe. Wkrótce dojdzie tu kolejna.



Teraz zbliżamy się do lasu, który zaznaczyłem specjalnie, ponieważ na oficjalnych mapach jeszcze nie istnieje.





W tej okolicy znajduje się niewielkie obniżenie i dlatego droga biegnąca po wysokim nasypie spowodowała powstanie bagna po prawej, czyli północnej stronie drogi.





A oto już las.





W lesie znajduje się ciekawa kapliczna słupowa. W drzewostanie dominuje, jak widać sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.





A za lasem biegnie kolejna linia przesyłowa.



Wkrótce ten teren przetnie droga współpracy regionalnej. Oto teren budowy.



Kamienie wydobyte przy tej okazji okazały się być bardzo ciekawe, chociaż na pozór nijakie. Jest to częściowo zwietrzały dolomit retu, czyli najwyższego piętra triasu dolnego.







Oczywiście upatrzyłem sobie tutaj kilka okazów dla Muzeum w Chrzanowie, a potem poszliśmy dalej. A tak gwoli ścisłości, było nas troje.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2010 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji