bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2009-04-29 Z Libiąża do Chełmku
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2009 «

#3752
od września 2006

2009-04-29 Z Libiąża do Chełmku #1

2011.04.18 11:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Kolejny archiwalny wątek. Tego dnia w godzinach popołudniowych odbywało się spotkanie przy kopalni gipsu na Nowopolu. Tym nie mniej ja wybrałem się znacznie wcześniej, dokonując przy okazji penetracji terenowej. Oto mapa firmy Compass z trasą tej wędrówki. W tym odcinku poznamy głównie las Pod Krukiem, chociaż miejscowi twierdza, że powinno się mówić Pod Kruczkiem.



Na początek od skrzyżowania dróg spojrzałem w kierunku północnym na wzgórze Grodzisko.



Tuż przy drodze trafiła mi się populacja bodziszka, którego w końcu oznaczyłem jako Geranium molle.







Tuż przed lasem spenetrowałem pewne chaszcze poszukując w nich grzybów pasożytniczych. Pozornie nic ciekawego.





Były jednak okazy szeroko pojętej Puccinia caricina z Urtica dioica. Trafiło się również kilka wroślików.





A oto już las po drugiej stronie drogi.





W tym miejscu w runie dominuje konwalijka dwulistna - Maianthemum bifolium.





W drzewostanie panuje sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.





Jesteśmy w środkowej partii tej części lasu. Zawilec gajowy - Anemone nemorosa już przekwitał.



Podobnie uczynił dziki bez koralowy - Sambucus racemosa.





Dla odmiany rozpoczynało się kwitnienie czeremchy - Padus avium.



Zieleniły się pędy skrzypu leśnego - Equisetum sylvaticum.









Las jest podmokły. Tak będzie już niemalże do końca. Warstwa krzewów jest bardzo silnie rozwinięta, chociaż trudno to zbiorowisko klasyfikować, na przykład jako bór mieszany.





W pewnym miejscu pojawił się płat z dominacją sitowia leśnego - Scirpus sylvaticus.





Część terenu zajmowały większe rozlewiska.







W tej okolicy znalazłem przekwitającą knieć błotną - Caltha palustris.







Był też kuklik zwisły - Geum rivale.







A oto świerząbek orzęsiony - Chaerophyllum hirsutum.





Jesteśmy już przy zachodnim krańcu lasu. Widać zabudowę Chełmku.



Las jest tutaj bardziej suchy.



Na zakończeniu pozwoliłem sobie jeszcze uwiecznić gajowca żółtego - Lamiastrum galeobdolon. Kiedyś było to po prostu Galeobdolon luteum, ale nic nie może przecież wiecznie trwać.

« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2009 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji