bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Wędrówka po Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku
« »
Botanika « Archiwum « Archiwum 2011-12 «

#5
od sierpnia 2010

2011.04.25 11:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mariusz Simka (mifronus)
Witam.
Zainspirowany rewelacyjnymi relacjami Pana Piotra Grzegorzka, postanowiłem udokumentowac jedną z moich niemalże codziennych wędrówek po WPKiW w Chorzowie. Chciałbym zachęcic w ten sposób Pana Piotra do odwiedzenia tego cudownego miejsca (stąd skupiłem się głównie na grzybach).
Jestem bardzo początkującym przyrodnikiem, dlatego nie podejmuję się oznaczania większości gatunków, które spotkałem.

25,IV,2011 godzina 7.00. Po wczorajszym deszczu unosi się poranna, gęsta mgła, wśród której widac zarys modernizowanego Stadionu Śląskiego:
.


Po wejściu do Parku od strony Stadionu kierujemy się w stronę "Marysinego Dworu". Mijamy staw, na którym, mimo Święta, obserwujemy kilku wędkarzy:

.

Wchodzimy w leśne alejki za kąpieliskiem "Fala". Odnajdujemy tu małe oczko wodne:

.

Na krzewie rosnącym na brzegu (prawdopodobnie jakiś cyprys) odnajdujemy takie oto pomarańczowe owocniki (?):

.

Trochę dalej skrzypy pokryte poranną rosą:
.

Nieopodal odnajdujemy ciekawe drzewo, którego pień oplecony jest przez jakąś inną roślinę:



Wchodzimy w rzadko uczęszczaną, troszkę "zaniedbaną" częśc parku. Na leśnej dróżce leży brzoza, na której znajdujemy taki oto owocnik:



Natrafiamy na pokryty mchami murek tworzący niegdyś próg wodny w wyschniętym rowie:



Idąc dalej obserwujemy dużą ilośc próchniejących gałęzi, pni i stojących jeszcze, ale martwych drzew, atakowanych przez różne gatunki grzybów:







Pięknie wyglądają łany wzrastającej nawłoci(?)


Przy alejce spotykamy trzy martwe drzewa:



Wychodzimy nieopodal planetarium. W Stawie na ściętym pniu pojawił się jakiś grzyb:



Mijamy planetarium i znów zagłębiamy się w lesisty teren opanowany przez tory do ekstramalnej jazdy rowerowej:







grab, również zaatakowany przez jakiegoś grzyba:





Na zakończenie martwy kos, którego obserwuję już od kilku dni. Dobrały się do niego różne gatunki chrząszczy z rodziny omarlicowatych (Silphidae)jak widoczne na zdjęciu Oiceoptoma thoracicum:
,
czy zebrane pezeze mnie już wcześniej Necrophorus vespilloides :

i N. humator:


Pozdrawiam i zapraszam,
Mariusz Simka

(wypowiedź edytowana przez mifronus 25.kwietnia.2011)

(wypowiedź edytowana przez mifronus 25.kwietnia.2011)
i

#6366
od stycznia 2007

To pomarańczowe na pierwszym zdjęciu poniżej zdjęcia stawu (czwarta fotografia prezentacji) może być spowodowane przez Gymnosporangium sabinae :-)

#6367
od stycznia 2007

Ten "owocnik" na brzozie - taki srebrzysty - to samotek zmienny zapewne :-)

#6368
od stycznia 2007

Czyli nie grzyb, śluzowiec :-)

#6
od sierpnia 2010

2011.04.25 11:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mariusz Simka (mifronus)
w życiu bym się nie spodziewał że to śluzowiec! Bardzo dziękuję za pomoc:) Rozumiem, że te na wystającym z wody pniu, to prawdopodoobnie też śluzowce?
i

#6369
od stycznia 2007

Później jakieś skórniki, wrośniaki, może gmatwice, także ucho bzowe i ponownie pojawia się samotek zmienny, na tym pniu w wodzie (po prawej) :-)))
i

#6370
od stycznia 2007

Tak, wysyłałam już wpis, ale na chwilę straciłam połaczenie z netem :-) Dokładnie tak, na pniu wystającym z wody po prawej mamy samotka :-))) Teraz jest wysyp samotków, własnie wróciłam z przechadzki po lesie, gdzie znalazłam kilkanascie samotków :-)))))
i

#6371
od stycznia 2007

Nad młodą nawłocią mamy skórnik, ucho bzowe i trzy razy skórnik.
Ta młoda nawłoć może wygląda ładnie, ale tak naprawdę to może być inwazyjny gatunek, jesli to nawłoć kanadyjska (nie pamiętam, czy pozostałe gatunki nawłoci są też inwazyjne, to jest do sprawdzenia na stronie krakowskiego Instytutu PAN)
i

#6372
od stycznia 2007

Poniżej Planetarium masz pięknego hubiaka pospolitego, chyba lakownicę, białoporka brzozowego, ucho bzowe :-)

Potem jeszcze purchawki gruszkowate, a takie różowawomalinowe lub pomarańczowawe to pozostałości śluzowców :-)

(wypowiedź edytowana przez topazzz 25.kwietnia.2011)

#7
od sierpnia 2010

2011.04.25 11:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mariusz Simka (mifronus)
No niestety ładnie wygląda tylko teraz. Podobnie jak Reynoutria, której nie fotografowałem, ale też opanowała już większośc Parku:(
i

#6373
od stycznia 2007

No własnie, to masz dobry przykład rośliny inwazyjnej.
Można je zwalczać, a w pewnych lokalizacjach nawet należy zwalczać, są podejmowane próby zwalczania, znam przykład zwalczania niecierpka drobnokwiatowego w pewnym rezerwacie przez przyrodniczą organizację pozarządową, także zwalczanie gdzieś rdestowca, to takie przykłady, które poznałam z róznych źródeł :-)
i

#6374
od stycznia 2007

Mariuszu, spacerowałam po Chorzowskim Parku KiW którejś jesieni niedawno, widziałam wówczas piękne dorodne ucho bzowe i sliczne drobniutkie białe grzybki rosnące na nerwach liściowych, jak znajdę pokażę :-)))

#8
od sierpnia 2010

2011.04.25 11:46 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mariusz Simka (mifronus)
W WPKiW zauważam też rosnący problem z niecierpkiem Impatiens glandulifera. Opanowuje coraz to większą powierzchnię stanowiąc konkurencję dla innych roślin. Takie są przykre skutki działalności człowieka...
i

#6375
od stycznia 2007

Niecierpek drobnokwiatowy jest stosunkowo prostszy w ewentualnym zwalczaniu, problem może stanowić, jeśli anektował już spore powierzchnie, ale niecierpek himalajski chyba może sprawiać większą trudność ???

#9
od sierpnia 2010

2011.04.25 12:28 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mariusz Simka (mifronus)
niecierpek gruczołowaty jest o wiele większy. Moim zdaniem znacznie bardziej ogranicza przestrzeń życiową innych roślin, chociaż (przynajmniej w Parku) Jego zagęszczenie na jednostkę powierzchni wydaje się byc mniejsze niż u drobnokwiatowego przeze co wydaje się powodowac mniejsze zacienienie. Ale to wszystko to jedynie moje przemyślenia:)

(wypowiedź edytowana przez mifronus 25.kwietnia.2011)
i

#6376
od stycznia 2007

Niecierpek drobnokwiatowy przez swą ekspansywność i zacienianie też jest niebezpieczny dla rodzimej flory, czytałam o tym i obserwując go w terenie zgadzam się z tym. Natomiast zwalczanie jego jest stosunkowo proste dlatego, że w zasadzie wystarczy go powyrywać przed zakwitnięciem i wydaniem nasion, kilkukrotnie powtórzone (przez kolejne lata) takie postepowanie powinno zaowocować usunięciem go, potem trzeba by tylko monitorować, czy nie powraca :-)

#273
od czerwca 2009

2011.04.25 14:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Dariusz Tlałka (xxx)
Mariuszu. Ja mogę tylko oznaczyć te wyrastające płonne pędy skrzypu polnego pokryte rosą. Też już je tego roku obserwowałem.

#3778
od września 2006

2011.04.25 17:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku bywam, ale bardzo rzadko. Jest jedna ubiegłoroczna relacja z okolicy Ogrodu Zoologicznego. A teraz odpowiedzi. To pomarańczowe na jałowcu jest rdzą z rodzaju nagoć - Gymnosporangium sabinae. A jałowiec to Juniperus virginiana. Coś co oplata drzewo to pędy winobluszczu - Parthenocissus. Martwe drzewo to jarząb a na nim moim zdanie gmatwica - Daedaleopsis. Istnieją formy o hymenoforze rurkowatym, zamiasta labiryntowatym, pogmatwanym. Huby za planetarium to Fomes fomentarius. Drugi, bardziej płaski może być lakownicą - Ganoderma, dle nie jest to takie pewne. Dalej na brzozie idzie porek - Piptoporus betulinus. Kolejne zdjęcie to ucho bzowe - Hirneola auricula-judae. Kilku kolejnych zdjęć nie identyfikuję. Gryb z kapelusikiem i nóżka mógłby być gatunkiem z rodzaju Polyporus, ale bez mozliwości obejrzenia spodu to tylko daleko idąca mniemanologia. Purchawki to Lycoperdon pyriforme.
Pozdrawiam i zapraszam na razie na mój teren. Zawsze jest to druga kalendarzowa sobota każdego miesiąca. ponadto wyjątkowo udamy się gdzieś w tę sobotę. Czekamy w Muzeum w Chrzanowie do godziny 9.00

#10
od sierpnia 2010

2011.04.25 21:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mariusz Simka (mifronus)
O wędrówkach w drugą kalendarzową sobotę dobrze pamiętam i strasznie ubolewam, że właśnie w soboty prawie cały dzień mam kurs pedagogiczny na studiach. Taki mój pech. Ale rewelacyjnie się składa bo wyjątkowo w tą sobotę jestem wolny. Jeżeli nic niespodziewanego nie wyskoczy to postaram się byc na czas.

Dziękuję serdecznie wszystkim za pomoc w oznaczaniu. Nareszcie mam jakąś bazę do obserwacji w naturze konkretnych rodzajów, czy gatunków.
« » Botanika « Archiwum « Archiwum 2011-12 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji