Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2011-04-20 Jaworzno - od ponoru do Ciężkowic
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «

#3796
od września 2006

2011.05.03 13:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Tego dnia, po sprawdzeniu, że ponor właściwie kończy swoją wczesnowiosenną działalność postanowiłem po raz pierwszy przejechać się wzdłuż linii kolejowej do Ciężkowic. Oto mapa firmy Compass z trasą tej wycieczki.



Wzdłuż linii kolejowej prowadzi dość dobra droga. Dzięki świeżo rozwiniętym liściom czeremchy - Padus avium miejscami przypomina ona zielony tunel.





W tym fragmencie lasu jest sporo starych dębów - Quercus robur.



Niesamowite wrażenie sprawił na mnie skrzyp zimowy - Equisetum hiemale, który był w tej okolicy głównym składnikiem runa.









Niektóre dęby były silnie rozgałęzione.



W ramach poznawania okolicy postanowiłem w pewnym momencie skorzystać z drogi odbijającej w bok.



Dlatego rzuciłem jeszcze obiektywem aparatu na tę rozłożystą robinię akacjową - Robinia pseudoacacia.



Jedziemy w kierunku kompleksu łąkowego.



Po drodze mijamy kolejne płaty skrzypu zimowego.



Trakt nagle się przerwał.



Dlatego musiałem zawrócić. W drodze powrotnej tuż przy linii kolejowej dopiero teraz zauważyłem to pozbawione kory drzewo.



Jadę dalej. Torowisko jest wyraźnie widoczne, a krajobraz dość monotonny. To las, to łąka.





Tu i ówdzie są okazałe dęby szypułkowe.



Powoli zbliżamy się do terenów cywilizowanych.



W tej okolicy zieleń jeszcze zwycięża.



Pewną odmianą było mokradło pomiędzy nasypem kolejowym a drogą.







Droga w tej okolicy została utwardzona druzem.



Po jej drugiej stronie także utrzymywało się mokradło.



W tej okolicy pod linią kolejową znajduje się niewielki mostek.



Mając kilka możliwości zdecydowałem się w dalszym ciągu podążać wzdłuż linii kolejowej.







W pewnym momencie natrafiłem na strumień przecinający drogę.



A nad strumieniem taki oto obrazek.





Dlatego szybko pojechałem dalej.



Tu na otwartej przestrzeni wyrastały pojedyncze sosny o ciekawym pokroju.



Wkrótce potem znalazłem sie na skraju podmokłego lasku. Tutaj pomiędzy drogą a linią kolejową znajduje się kilka domów.



Teren ten jest raczej podmokły, o czym świadczą zarośla wierzby purpurowej.



Ale jak widać mieszkańcom to nie przeszkadza.





Nie brak tutaj nowych domów. Większość nowych budynków stanęła tutaj na przełomie wieków.



To co, że wokół znajdują się bagniste połaci.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji