Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2011-05-14 Niedaleko Paczółtowic i Dębnika - część 4
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «

#3864
od września 2006

2011.05.25 22:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Kiedy obejrzeliśmy wszystko co najważniejsze w dolinie Racławki musieliśmy się zastanowić jaką droga powrócić do Paczółtowic, gdzie na parkingu pod kościołem stały nasze samochody. Mogliśmy zejść do Dubia a następnie doliną Zbrzy przez Dębnik dojść do Paczółtowic. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na krótszy wariant, czyli podejście żółtym szlakiem na krawędź prawego brzegu doliny. Na mapie firmy Compass trasa przemarszu jest oznaczona kolorem fioletowym.




























Droga prowadzi przez dość gęstą buczynę.



Są tutaj również klony jawory - Acer pseudoplatanus.



Wichury spowodowały spore spustoszenie w tutejszych drzewostanach.



Tak z pewnego dystansu wygląda płynąca dołem Racławka.



W lesie dominują buki. Pojawia się również nieco drzew iglastych.





Zasadniczo stok jest stromy, ale zdarzają się niewielkie płaskie powierzchnie.



Tam, gdzie padły stare drzewa momentalnie pojawiła się żądna światła młodzież.





Nie wszystkie martwe drzewa znikają, aby wystąpić w roli drewna opałowego. Część jest zjadana przez grzyby. Tutaj ucztuje hubiak pospolita - Fomes fomentarius.



Las wciąż jest niemalże taki sam.







Bliżej krawędzi lasu znajduje się płat z modrzewiami - Larix. Taką niesamowitą atmosferę tworzą ich gęste, bezlistne gałęzie rozświetlone popołudniowym słońcem.



Wśród traw rozpoznałem tutaj prosownicę rozpierzchłą - Milium effusum.



Na samym skraju lasu znaleźliśmy okazałego buka zwyczajnego - Fagus sylvatica o charakterystycznie skręconym pniu.



Od tej chwili przyspieszyliśmy. Jesteśmy już pomiędzy Nowym Łomem a Łomem Karmelickim w Dębniku. Tak wygląda on od strony wschodniej.



Teraz podążaliśmy w stronę Czarnej Góry. Na poboczu drogi rósł wilczomlecz sosnka porażony przez Aecidium euphorbiae.



A oto droga, którą przez Czarną górę można dojść do Paczółtowic.





Teren jest nieznacznie pofałdowany.



Na poboczu pod ogrodzeniem stadniny, jak się później dowiedzieliśmy, prowadzonej przez ludzi z Chrzanowa, masowo wystąpiła pierwiosnka lekarska - Primula veris.







Nieco dalej na polach masowo wystąpił żywokost lekarski - Symphytum officinale porażony przez grzyba rdzawikowego - Melampsorella symphyti. Chore rośliny kwitły tak, jakby nic się nie stało.





Występuje tutaj również skrzyp leśny - Equisetum sylvaticum.



A oto jeden z celów naszej wycieczki, krzyż przydrożny na Czarnej Górze.



Znajdująca się na nim inskrypcja jest już prawie nieczytelna.



Idziemy dalej. Teraz na liściach podagrycznika znalazło się to skupisko gąsienic. Nie mam pojęcia jaki z tego będzie motyl.



Przy szczytowej krawędzi kolejnego zapomnianego kamieniołomu, zwanego Łątczany Dół stoi na tle jarzębiny - Sorbus aucuparia ambona myśliwska.





W tym kamieniołomie również wydobywano wysokiej jakości piaskowiec środkowo-jurajski stosowany do wyrobu żaren. Oczywiście wejście na jego teren jest teraz niemożliwe. Na razie obejrzyjmy jakiś głóg - Crataegus.



Tuż przy szczycie wzniesienia znajduje się uprawiane pola. Można stąd spojrzeć w kierunku Racławic.



Teraz, oczywiście zgodnie z zasadą domniemania niewinności powinniśmy przyjąć, że te śmieci w tę odludną okolicę nie trafiły tutaj za sprawą osoby dojeżdżającej do tamtego pola uprawnego.





Bardzo ciekawie w tej oprawie prezentują się leżące w dolinie Paczółtowice.



Po przejściu przez śmietnik nie było już tak źle.



Wkrótce potem naszym oczom ukazał się cmentarz i kościół w Paczółtowicach.



I na tym skończyliśmy tę sobotnią wyprawę.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji