bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2008-12-06 Na wschód od Płazy - część 3
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «

#4078
od września 2006

2008-12-06 Na wschód od Płazy - część 3 #1

2011.07.29 12:15 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W dalszym ciągu naszej wyprawy podążamy na wschód. Przypomnijmy sobie mapę firmy Compass. Teraz fotoreportaż będzie dotyczył miejsc oznaczonych liczbami 4, 5, 6, 7.



W punkcie trzecim, po wyjściu z lasu ogladamy pole uprawne położone na północ od naszego szlaku. W tym wypadku interesowały mnie ciekawe efekty plastyczne.





My wybraliśmy spacer skrajem lasu. To już punkt piąty. Tutaj w drzewostanie dominuje buk zwyczajny - Fagus sylvatica.





I w tej części lasu znajdują się pozostałości po wykopkach z czasów Króla Stasia.



Tutaj też zaczyna się stromy stok i jeden z wąwozów zbiegający do doliny potoku Włosienka zwanego też Zmornica.



Idąc dalej, zblizając się do ku punktowi szóstemu natrafiamy na kolejne strome wąwozy.



Ten jest po części wypełniony zaroślami z dzikiego bzu czarnego - Sambucus nigra.



Jest ich w tej części kilka. Oto kolejny z nich.



Część z nich jest nader aktywna, dlatego ludność okoliczna próbuje je poskramiać sypiąc do nich gruz.







Zbliżyliśmy się teraz do zabudowy Kamionki Wielkiej. Tutaj gruz spoczywa na skraju skarpy.



Pochodzi on z rozbierania starych domów. Oto jeden jeszcze nie rozebrany.









Oto inny widok tej części Kamionki Wielkiej.



Jesteśmy teraz ponownie na skraju lasu. Stąd rozciąga się widok na głęboki wąwóz, którym płynie główny nurt Włosienki.



Aby lepiej mu się przyjrzeć musimy pomiędzy zabudową wsi zejść do znajdującego się w tej okolicy nieco ucywilizowanego źródła.



Woda ma tutaj pierwszą klasę czystości na odcinku od wylotu rurki do śmietnika pod nogami.



Stąd lepiej widać głębię wąwozu źródłowego Włosienki. Rzeka stanowi cienką strugę na jego dnie.







Posługując się zoom-em można pewne detale zobaczyć lepiej.







Jest w tej okolicy jeszcze jedna dolinka, bliżej zabudowy, do której wpada woda przelewająca się przez obudowę źródła. Tutaj widoki są mniej ciekawe. Pozwoliłem sobie na początek zejść na dół i pojść przez tę instalację ku górze.





Niegdyś w tym miejscu wytrącały się tworząc potężne kaskady sławne martwice wapiennne zwane gałązkowo-liściowymi. Dzisiaj też tutaj się rodzą, ale ja je nazywam, chociaż głównych składników tego dnia nie było widać, oponowo-tapczanowymi.







Nieco zniesmaczeni opuściliśmy tę okolicę i podążyliśmy dość szybko dalej w kierunku punktu siódmego. Po drodze nieco przyjrzeliśmy się tutejszym glebom powstałym na bazie lessu.





Na trasie znajduje się ciekawa kapliczka. Nieco więcej opowiem o niej przy innej okazji.







« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji