Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2011-08-18 Jaworzno, Żabnikiem pod prąd - 2
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «

#4245
od września 2006

2011.09.12 22:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Idziemy dalej Żabnikiem pod prąd. Tym razem poznamy odcinek o długości około 500m oznaczony na mapie firmy Compass kolorem jasnozielonym.



Zaraz na początku mamy bardzo szerokie rozlewisko.





Przedzielają go pnie powalonych drzew.



Na niektórych kępach torfowców można zauważyć rosiczki okrągłolistne - Drosera rotundifolia.





Oddalamy się na chwilę od rzeki.



Wyszliśmy na krawędź prawego brzegu, aby przyjrzeć się tej okolicy bardziej z góry.



Ponownie jestem nad wodą. Oglądam teraz mech płonnik - Polytrichum commune. Tworzy on tutaj sporą domieszkę w płacie torfowców - Sphagnum sp. sp.





Miejscami drogę, którą szliśmy blokowały powalone świerki. Było bardzo dziko.



Miłym przerywnikiem był muchomor czerwony - Amanita muscaria.



A poza tym były świerki żywe.



Były świerki martwe. Te ostatnie były bardziej malownicze.





Szczególne wrażenie wywarło na nas to powalone drzewo świerkowe.



Z kolei ten żywy świerk jak widać miał trudne dzieciństwo.





Idziemy dalej. Teraz rzeka zamienia się w cienki strumień. Torfowiska zajmują coraz większe połacie dna doliny.



Aby móc pójść dalej znowu należało wyjść na krawędź doliny.





Jak widać dolina coraz bardziej się zwęża, skoro wyraźnie widać drugi, równie stromy brzeg. Żabnik wyznacza teraz pasmo trzcin - Phragmites australis.





Miejscami dno jest szerokie, ale więcej tutaj torfowisk niż wody.





I znowu należało wyjść wyżej. Prawdopodobnie mijamy teraz to miejsce, z którego rzeka wypływa według mapy firmy Compass.



Zszedłem doń wzdłuż tego powalonego świerka.



Jedno jest pewne, wody w tej okolicy jest sporo, chociaż maskuje ją bujna zieleń.







Dość intrygująco wygląda ta sucha świerkowa gałąź.



Tuż przed końcem tego odcinka przekonaliśmy się, że Żabnik ma się lepiej niżby to wynikało z map.





Na brzegu było sporo martwego drewna świerkowego.



Na samym końcu tego odcinka naszej wędrówki Żabnik ponownie się zamaskował.





Ale kiedy spojrzeliśmy dalej zobaczyliśmy go ponownie jako ciek zasobny w wodę, ale o tym będzie w kolejnym, ostatnim odcinku.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji