Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2011-08-23 Balin, buszując pomiędzy nawłociami
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «

#4257
od września 2006

2011.09.14 23:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W ostatnim odcinku opisującym co robiłem tego dnia w pracy przejdziemy się po odłogowanych polach położonych na północ i północny zachód od Rosowej Góry. Trasa tego odcinka mojego spaceru została na mapie firmy Compass oznaczona kolorem żółtym, adekwatnym do sytuacji florystycznej.



Spoglądamy teraz w kierunku zabudowy ulicy Marcina Kasprzaka. Nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis dominuje.



Wiele wskazuje na to, że wkrótce zapanują tutaj głogi - Crataegus.





Odniosłem wrażenie, że przez większą część drogi będę brnął przez łany takich amerykańskich "żółtków".



Na szczęście nie jest tak źle. Tu i ówdzie zachowały się jeszcze płaty rodzimej nawłoci pospolitej - Solidago virgaurea.



Są jednak takie miejsca, jak widać na byłych polach, gdzie rządzą białe baldaszki, głównie marchew dzika - Daucus carota.



I tutaj trafił się dzięgiel leśny - Angelica sylvestris, co dla siedliska raczej suchego należy uważać za ewenement.



Po przejściu przez odcinek przyrodniczej ścieżki dydaktycznej zobaczyłem, że nie wszędzie panuje nawłoć, chociaż w wielu miejscach ma sporo do powiedzenia.



Ciekawostką florystyczną jest sporadyczne pojawianie się tutaj, czyli na otwartej przestrzeni, pomiędzy trawami nerecznicy samczej - Dryopteris filix-mas .



Jednakże to tylko swoiste światełko w tunelu. Wszak usadowił się tutaj kolejny obcy. Jest nim czeremcha amerykańska - Padus serotina.



Jest i kolejna nerecznica samcza - Dryopteris filix-mas.



Trafiła się również naparstnica zwyczajna - Digitalis grandiflora.



I to wszystko na takim pozornie nieciekawym obszarze.



Nie musiałem się jednak bardzo rozglądać, aby trafić na kolejne skupisko nerecznicy samczej - Dryopteris filix-mas. Wiele wskazuje na to, że w gruncie rzeczy spacerujemy po lesie chwilowo tylko pozbawionym drzew.



A poza tym jest tutaj trywialna turzyca owłosiona - Carex hirta.



Są miejsca niemalże pozbawione nawłoci.



Trafiają się również inne barwy. Tak jak ten dzwonek brzoskwiniolistny - Campanula persicifolia pomiędzy marchwią dziką - Daucus carota.



Powoli zbliżamy się do miejsca, gdzie jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku biegła droga.





I znowu natrafiamy na nawłocie. Spoglądam teraz w kierunku południowym. Na horyzoncie pojawiły się Beskidy.



Jesteśmy już na drodze równoległej do tej, która jest bardziej uczęszczana. Jak widać nie całkiem zarosła.



Jako, że tamta droga prowadzi teraz donikąd wyszedłem na główną drogę.



Zamiast gnać do muzeum udokumentowałem jeszcze kilka ciekawostek. Oto jastrzębiec sabaudzki - Hieracium sabaudum.



Jest też przydrożny śmietnik, którego ozdobę stanowi onętek - Cosmos bipinnatus.





Jeszcze tylko ostatni rzut oka na zachodni skraj lasu na Rosowej Górze.



Jeszcze tylko ostatni rzut oka na skłębione pędy bylicy polnej - Artemisia campestris.



I definitywnie skończyłem ten etap badań flory Balina Małego, niedoszłego Nowego Miasta na 50.tysięcy mieszkańców.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji