Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2011-08-24 Balin, kolejny dzień wśród nawłoci
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «

#4259
od września 2006

2011.09.16 17:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Kontynuując gromadzenie materiałów do flory Balina udałem się na spacer po południowej części kompleksu pól położonego na zachód od Rosowej Góry. To spory obszar. W mojej kartotece oznaczyłem go jako powierzchnię 120. Oto mapa firmy Compass z oznaczoną na niebiesko trasą tego fotoreportażu. Już po powrocie do Muzeum zorientowałem się że miałem zabrudzony obiektyw, dlatego pokazuję tylko te zdjęcia na których mgliste plamy nie stanowią istotnej przeszkody.



Na początek niewielka pętelka w pobliżu przepustu opodal autostrady. Jak widać nawłoci jest tutaj sporo.



Tym nie mniej trafiają się tutaj także botaniczne rodzynki. Oto owocująca naparstnica zwyczajna - Digitalis grandiflora.





Nie niecce położonego tutaj zarośniętego kamieniołomu dominuje dereń świdwa - Cornus sanguinea. Jest też robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia.



Znajdują się tutaj także śmietniki. Na nich znalazły między innymi swoje miejsce na ziemi maki polne - Papaver rhoeas.



Ale tak czy owak nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis rządzi.



Ale jak dobrze poszukać są kolejne ciekawostki. Oto lnica pospolita - Linaria vulgaris.



Skupmy się teraz na świeżej dostawie gruzu.



Tutaj całkiem dobrze ma się wiesiołek dwuletni - Oenothera biennis chociaż jest porażony przez wroślika - Peronospora arthuri.



Od tej chwili ruszam zdecydowanie na zachód drogą równoległą a zarazem nieco oddaloną od autostrady.



Poza nawłociami jest tutaj bylica polna - Artemisia campestris.



Jest tutaj również przetacznik kłosowy - Veronica spicata.



Niestety nawłocie kanadyjskie - Solidago canadensis rządzą.



Chociaż tutaj lokalnie przegrywają z kielisznikiem zaroślowym - Calystegia sepium. Sytuacja wydaje się być analogiczna do tej z lekcji botaniki w Byczynie.





Jest też rozchodnik wielki, dawniej Sedum maximum, teraz, chociaż nie wszyscy się na to zgadzają Sedum telephium. Jest także opcja rozchodnikowiec wielki - Hylotelephium telephium (L.) H. Ohba subsp. maximum (L.) H. Ohba. Kompromisem wydaje się wariant Sedum telephium subsp. maximum (L.) Krock. Ot takie typowe kłopoty z nomenklaturą.



Idę dalej, mamy szeroką perspektywę w kierunku zachodnim. Jak widać, wydaje się, że nic tylko nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis oraz trzcinnik piaskowy - Calamagrostis epigeios.



Po pewnym czasie na zachodzie pojawia na się Góra Wianek, zwana też przez niektórych Po Wiankiem. W tym momencie znajduję się w obrębie największej pętli po prawej stronie drogi, którą przemierzyłem.



Idę dalej Teraz przy drodze znajduje się kilka uprawianych poletek. Oto miejsce, gdzie w ubiegłym roku było wysiane proso oraz gryka.



Teraz jest tam sporo perzu - Agropyron repens. Z powodu wspomnianego na początku, najlepiej wyszły mi zdjęcia owoców rzodkwi świrzepy- Raphanus raphanistrum.



Teraz przechodzę na opuszczone pole położone po lewej stronie drogi. Tutaj znajdują się zarastające piaski.



Jest to również jedna z nielicznych ostoi nawłoci pospolitej - Solidago virgaurea.



Towarzyszy jej dziewięćsił pospolity - Carlina vulgaris.







Tu i ówdzie wyrosły brzozy brodawkowate - Betula pendula.



A tuż przy końcu mamy pole opanowane przez mietlicę psią - Agrostis canina.



Miejsce to wzbogaca świetlik łąkowy - Euphrasia rostkoviana.





I to by tym razem było na tyle.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji