Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2011-09-29 Jaworzno, odkrywanie Czarnego Bagna - część 5
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «

#4338
od września 2006

2011.10.22 14:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W kolejnym, czyli piątym odcinku naszego odkrywania Czarnego Bagna ponownie udamy się na wschód, po po dojściu do granicy ruszymy na północ. Trasa tego odcinka została oznaczona kolorem ciemnozielonym. Oto mapa firmy Compass.



Na początek rzut oka na przecinającą tę część kompleksu leśnego drogę.



Na początku pierwsze objawy synantropizacji tego terenu, czyli skupisko ostrożnia polnego - Cirsium arvense.



I znowu droga.



Tym razem na poboczu znajduję ostrożeń polny - Cirsium arvense porażony przez mączniaka. Może to być Erysiphe cichoracearum lub Erysiphe mayorii. Bez mikroskopu nie da rady rozstrzygnąć.



Idziemy dalej. W tej części drzewostanu da się zauważyć sporą domieszkę gatunków liściastych.



Po drodze mijam jeden z rowów wykopanych przez piaskownię, jak twierdzą leśnicy. Tutaj wśród borówki czarnej - Vaccinium myrtillus występuje kokoryczka wonna - Polygonatum odoratum.



Wszelkie pagórki i wykopy na tym terenie to dzieło pierwszej piaskowni, której coś przeszkodziło rozpocząć eksploatację. Prawdopodobnie więcej tutaj torfu niż piasku.



A po drugiej stronie drogi znajduje się ta faza eksploatacji lasu o której się powiada - będzie las.



W tym momencie mijam jedno z niezbyt istotnych dla mnie skrzyżowań dróg leśnych. Pokonałem już idąc na wschód około dwie trzecie drogi.



Teraz po jej prawej stronie widać w cieniu sosen bardzo młode, malownicze dęby.



Coraz częściej znajduję obumierające kruszczyki - Epipactis. No cóż sezon na nie po prostu mija.



Tutaj też na poboczu trafił mi się całkiem spory goryczel jastrzębcowaty - Picris hieracioides.









I znowu podświetlone słońcem drzewko. Tym razem to dąb czerwony - Quercus borealis var. Maxima na tle gęstych sosen.



Jest i kolejny przykład synantropizacji pod postacią ostrożnia lancetowatego - Cirsium vulgare.



Tym sposobem dotarłem do miejsca, w którym za chwilę skręcę ku północy.



Idę już ku północy. Las po obu stronach drogi ani na jotę nie przypomina bagna.







Wystarczy jednak, że znajduję kolejne stanowiska kruszczyków - Epipactis.



A teraz kolejny barwny akcent, goździk kropkowany - Dianthus deltoides.



Są też kolejne kruszczyki - Epipactis.



Powoli zbliżam się do szczytu wzniesienia. Tutaj przebieg drogi wyznacza szpaler brzóz - Betula pendula.



A oto kolejny kruszczyk - Epipactis jak to się tutaj powiada w stanie zejściowym.



I wreszcie osiągam szczyt wzniesienia.



Tutaj chociaż to szczytowe partie wzniesień las jest jeszcze dość wilgotny, o czym świadczą skupiska trzęślicy modrej - Molinia coerulea.





Jedna z brzóz brodawkowatych - Betula pendula miała podejrzanie grubą korę.



W kolejnym odcinku zobaczymy co znajduje się nieco dalej w głębi lasu, a teraz na pożegnanie kolejny owocujący kruszczyk - Epipactis.



« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji