Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2011-09-29 Jaworzno, odkrywanie Czarnego Bagna - część 7
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «

#4345
od września 2006

2011.10.23 22:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Kontynuujemy odkrywanie Czarnego Bagna. Teraz pójdziemy na południe wzdłuż lasu oraz poręby. Od razu zerknijmy na mapę firmy Compass.



Na razie jednak zajmę się północno wschodnim narożnikiem lasu graniczącym z Czarnym Bagnem.





I tutaj nie brak kruszczyków - Epipactis.





Tuż obok rósł wężymord niski - Scorzonera humilis.



Pomiędzy drzewami widać drogę, którą zaraz ruszę na południe.



Część lasu na tym obszarze Czarnego Bagna została wyrąbana, ale tu i ówdzie przy drodze granicznej pozostawiono okrawki, które poznawaliśmy uprzednio. Teraz zdecydowanie ruszam na południe skrajem poręby.



A to już kolejne okrawki, które pozostały ze starego lasu na Czarnym Bagnie.





Teraz przecinam rów biegnący ze wschodu na zachód.



W jego korycie znalazłem kolejny relikt flory bagiennej. Jest nim wiązówka błotna - Filipendula ulmaria.



Jest i kolejny kruszczyk - Epipactis.



Oto kolejny rzut oka na las.



Oto kolejny rzut oka na drogę graniczną.



Po drodze mijamy skupisko jeżyn - Rubus.



Trafiła się nawet leszczyna - Corylus avellana.



Tym nie mniej dominują kruszyny - Frangula alnus.





Jest i olsza czarna - Alnus glutinosa.



Ponadto udało mi się znaleźć wierzbę piaskową - Salix repens ssp. arenaria.



Las w dalszym ciągu ma charakter pośredni pomiędzy borem świeżym a borem mieszanym.





Bardzo ciekawie na tle boru świeżego wyglądała ta owocująca kruszyna - Frangula alnus.



Jest i kolejny relikt bagienny. Oto krwiściąg lekarski - Sanguisorba officinalis porażony przez mączniaka - Sphaerotheca ferruginea.



Jestem już prawie przy końcu odcinka drogi biegnącej na południe.



Oto skrzyżowanie leśnych dróg. Teraz skręcę na zachód. Tym sposobem zakończyłem odkrywanie Czarnego Bagna i rozpoczynam powrót do Chrzanowa przez Jaworzno, gdyż ponowny powrót do Trzebini byłby zupełnie bez sensu.



Przy samym zakręcie znalazłem kępę rzepiku - Agrimonia eupatoria, którą dla zmyłki ozdabia krwawnik - Achillea millefolium.



Drogę biegnącą na zachód otacza bór dość świeży.



Idąc rozglądam się za grzybami pasożytniczymi. Oto Erysiphe knautiae porażający driakiew - Scabiosa ochroleuca.



A droga jak to droga, po prostu biegnie sobie w dal.



Na poboczu znajduję kolejne kruszczyki - Epipactis.



I znowu droga. Widoczne na poboczu krzewy były ku mojej uciesze chore.



Okazało się, że to wierzba iwa - Salix caprea porażona przez Uncinula adunca.





Dalej idą kolejne kruszczyki - Epipactis.



Jest też dość trywialny sadziec konopiasty - Eupatorium cannabinum.



Dość ciekawie na tle bardzo świeżego boru prezentuje się lipa drobnolistna - Tilia cordata.



A obok niej była siewka brzozy omszonej - Betula pubescens porażona przez mączniaka - Microsphaera penicillata. Tego mączniaka znalazłem dopiero po raz drugi.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji