Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2011-10-08 Śmietnik Kochanowski - część 2
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «

#4361
od września 2006

2011.10.28 18:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W dalszym ciągu poznajemy uroki Śmietnika Kochanowskiego, który oczywiście na wszystkich mapach figuruje jako Wąwóz Kochanowski. W tym odcinku wędrujemy wzdłuż trasy oznaczonej kolorem zielonym podążając z wolna w kierunku Kleszczowa. Dla przypomnienia mapa firmy Compass.



Na początku oczywiście pobocze drogi i nawiązanie do motywu wiodącego.





Po przejściu przez to coś zerkamy w głębię wąwozu.



Na poboczu mamy zielone towarzystwo. Najważniejszy jest kopytnik pospolity - Asarum europaeum. Tłumią go podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria wespół z jaskrem rozłogowym - Ranunculus repens.



Wielce zaskakującym zdarzeniem było spotkanie z kwitnącą dąbrówką rozłogową - Ajuga reptans.







I znowu głębia wąwozu i pozostałości po akcji w stylu "przeminęło z wiatrem".





Konsekwentnie podążamy w stronę Kleszczowa. Oto kolejny przykład instalacji z wiodącego tematu tego wątku.



Są też parasolki z Kochanowa, bądź Kleszczowa





Wystarczy jednak nie patrzeć pod nogi, aby móc docenić piękno i potęgę sił natury, które ukształtowały ten krajobraz.





Jednakże w końcu na dnie dostrzegliśmy sedno sprawy.



Aby przyjrzeć się temu bliżej postanowiliśmy zejść na dno.





Na razie spoglądamy w dół wąwozu.



Tytułem zielonego przerywnika obejrzyjmy nerecznicę szerokolistną - Dryopteris dilatata.



Podążamy teraz, idąc w górę, w stronę Kleszczowa. Bez komentarza.





I dla uspokojenia się kolejna nerecznica szerokolistna - Dryopteris dilatata.



Do najbliższych zabudowań Kleszczowa dostało mniej niż 100m.





Oczywiście ludzie, którzy mieszkają tuz przy początku wąwozu, zgodnie z zasadą domniemania niewinności, nie mają z tym nic wspólnego.



Spoglądamy ponownie w dół. Opuszczam ten śmietnik wspinając się prawym stokiem.



A to już droga łącząca Kochanów z Kleszczowem.



Zerkamy teraz z góry na instalację w górnej części wąwozu.



Jest też tablica z nazwą miejscowości, aby nie było wątpliwości, gdzie kończy się akcja tego fotoreportażu.



A główna część tego wąwozu zaczyna się w rejonie płotu tego ogrodzenia.



Kończąc zdecydowanie powtarzam raz jeszcze, że ludzie, którzy mieszkają tuż przy początku wąwozu, zgodnie z zasadą domniemania niewinności, nie mają nic wspólnego z tym co oglądaliśmy na dnie.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji