Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2011-11-17 Katowickie grzybobranie - część 3
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «

#4439
od września 2006

2011.11.24 21:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W trzeciej części katowickiego grzybobrania będziemy poruszać się po terenie położonym na południe od linii kolejowej. Na początek charakterystyczny gmach. W czasach gdy tutaj studiowałem w ten gmach był siedzibą ówczesnych związków zawodowych. Dzisiaj mieści się tutaj Samorządowe Kolegium Odwoławcze.



Na początku podążamy ulicą Józefa Lompy w kierunku północnym. Na poboczu drogi opodal SKO znajduje się jakiś zielony tłum, w tym porażony przez Erysiphe polygoni rdest ptasi - Polygonum aviculare.



A w tym gronie wszyscy byli zdrowi.



A to już jesion wyniosły - Fraxinus exclesior, który usadowił się podstępnie w okienku piwnicznym. Drzewko poraża mączniak - Phyllactinia fraxini.





Na poboczu ulicy był taki kwietnik. Tutaj też nie było chorych roślin, a w każdym bądź razie takich, które da się zobaczyć gołym okiem.



Tutaj także wszyscy byli zdrowi.



Pomiędzy zabudowaniami przy tej ulicy całkiem nieźle się urządził dziki bez czarny - Sambucus nigra.



A to już ulica Wojewódzka.





Zerknąłem w nią i powróciłem w kierunku ulicy Józefa Lompy, patrząc uważnie pod nogi. Ci zieloni masochiści też byli zdrowi.





Pod płotem kwitła jeszcze żółtlica owłosiona - Galinsoga ciliata.





Jestem już przy skrzyżowaniu z ulicą Henryka Dąbrowskiego i spoglądam w kierunku SKO poprzez przebarwiający się jesiennie berberys.



Po dojściu do ulicy Podgórna ponownie skręcam na północ.



W tej okolicy mijam zdrowego lilaka - Syringa vulgaris.



Tutaj wśród zabudowań po lewej, czyli zachodniej stronie ulicy znalazłem topolę berlińską - Populus x berolinensis.



Był tutaj także ślaz zaniedbany - Malva neglecta porażony przez rdzę - Puccinia malvacearum.



To było bardzo dobre miejsce na pasożytobranie. Oto mączniak - Uncinula bicornis porażający jawor - Acer pseudoplatanus. Wspmniana na początku topola też była chora. Ją porażała rdza - Melampsora larici-populina.



Znowu idę ulicą Wojewódzką do skrzyżowania z ulicą Sienkiewicza.





Ulica Sienkiewicza na razie nie sprawia dobrego wrażenia, jako miejsca na grzybobranie.





Po chwili, jeszcze przed skrzyżowaniem z ulicą Jagiellońską trafił mi się chmiel - Humulus lupulus porażony przez Sphaerotheca macularis.



Przyczaił się tutaj również rdestowiec ostrokończysty - Reynoutria japonica.



Tuż obok tkwił ostrożeń lancetowaty - Cirsium vulgare porażony przez mączniaka - Glovinomyces cichoracearum.



Chory był jeszcze ten ligustr - Ligustrum vulgare. Na nim oczywiście pojawia się Erysiphe syringae.



Bardzo spektakularnie wyglądało porażenie przez Golovinomyces cichoracearum na mleczu zwyczajnym - Sonchus oleraceus. Klejstotecja było widać gołym okiem.





Docieram do skrzyżowania z ulicą Jagiellońską i podążam dalej.



Zaraz za skrzyżowaniem trafił mi się kolcowój pospolity - Lycium barbarum porażony przez mączniaka - Microsphaera mougeotti.



Tuż obok niego przycupnął klon zwyczajny - Acer platanoides zaatakowany przez mączniaka Uncinula tulasnei.



A to już ulica Ligonia i charakterystyczny budynek, który budowano w okresie moich studiów. Ponieważ budowano go, gdy szefem lokalnej partii w trójcy jedynej był Zdzisław Grudzień nazywano go gwarowo "December haus" względnie Pałac Grudniowy. Obecnie jest to Górnośląskie Centrum Kultury.



Tutaj posadzono cis - Taxus.



Stąd spoglądamy na gmach Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego, gdzie studiowałem.



Zanim poszedłem na zebranie naukowe zatrzymałem się na chwilę przy gmachu Urzędu Wojewodzkiego, gdzie zauważyłem mączniaka Erysiphe azaleae.





Podejrzewam, że chorym krzewem jest różanecznik żółty - Azalea pontica.



Poza tym jest tutaj spore skupisko hortensji - Hydrangea paniculata.



I na tym skończyłem to katowickie grzybobranie.

#4493
od września 2006

2011.12.16 10:28 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Po wizycie w Katowicach muszę w tym odcinku dokonać kilku korekt. Jesion wyniosły porażony przez Phyllactinia fraxini występuje przy ulicy Kobylickiego, równoległej do ulicy Lompy. Także kwietnik z byle czym znajduje się przy tej ulicy. Kolejne dwa zdjęcia przedstawiają obiekty po zachodniej stronie tej ulicy. Reszta wątku jest bez zarzutu.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2011 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji