Póki co nie posiadam zdjęć grudniowych. Dlatego zaczynam powrót do bliskiej przeszłości. Na krótko przed napisaniem proponowanego przebiegu przyrodniczej ścieżki dydaktycznej po tej okolicy odbyłem ostatni spacer, aby mieć, jak to się powiada jasność w temacie i najbardziej aktualne dane. To będzie pięcioodcinkowy serial. Zaczynamy tradycyjnie od mapy firmy Compass. Na początek trasa oznaczona kolorem ciemnoniebieskim.



Zaczynamy od zaplecza ulicy Narutowicza. Tutaj rośnie kolcowój pospolity - Lycium barbarum. Ku mojemu zadowoleniu był porażony przez mączniaka Microsphaera mougeotti. Jak widać, nie przeszkadzało mu to wydać owoców.









Przed budynkiem znajdziemy zimozieloną irgę.



Jest tutaj także ognik szkarłatny - Pyracantha coccinea o żółtych owocach.



Był też porażony przez rdzę - Puccinia malvacearum ślaz zaniedbany - Malva neglecta.



A to już końcowy odcinek zwartej zabudowy ulicy Rybna.



Nad głową zwieszają się między innymi gałęzie jesionu wyniosłego - Fraxinus excelsior.



Dla kontrastu pod nogami znajduje się instalacja pt. Pożegnanie z telewizorami". To tylko oczywiście jej niewielki fragment.



Ale nie ma się co rozczulać. Idziemy dalej. Oto nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis. Poraża ją mączniak - Golovinomyces cichoracearum.



Są też kolejne śmieci, jak widać gustownie zapakowane w worki.



Idziemy dalej. Spoglądamy teraz w stronę Osiedla Gen. Waltera. Na pierwszym planie widać łany owocującej nawłoci kanadyjskiej - Solidago canadensis.



Od czasu do czasu trafia się spóźniona, bo jeszcze kwitnąca nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.



Jest tutaj również owocujący słonecznik bulwiasty - Helianthus tuberosus. I jego również porażał mączniak Golovinomyces cichoracearum.



W zaroślach trafiła się również topola mieszańcowa mająca w sobie sporą domieszkę genów topoli maksymowicza - Populus maximowiczii.







Ruszam teraz w górę stoku znajdującego się po wschodniej stronie polnego przedłużenia ulicy Rybna. Po drodze mijam łan jeżyny popielicy - Rubus caesius.





Są też zdziczałe śliwy domowe - Prunus domestica.



Wyszedłem już dość wysoko, obchodząc oglądany dwa zdjęcia wcześniej jarząb pospolity - Sorbus aucuparia.



Zwartymi łanami rośnie tutaj trzcinnik pospolity - Calamagrostis epigeios. Są jednak jeszcze takie miejsca jak to, w którym rządzi jastrzębiec kosmaczek - Hieracium pilosella.



Pomiędzy jastrzębcami spoczywają muszelki ślimaka znanego mi jako Helicella obvia.



Spoglądam teraz w dół. Na pierwszym planie znajduje się skupisko śliwy domowej - Prunus domestica. Za nimi czasami suche stawy oraz kamieniołom Balaton.



Po drodze trafił się rzepik pospolity - Agrimonia eupatoria.





Pomiędzy trzcinnikiem piaskowym - Calamagrostis epigeios pojawiają się pierwsze samosiejki sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris. Las jak widać z trudem się tutaj osiedla.



Nieco lepiej radzą sobie krzewy. Oto trzmielina zwyczajna - Euonymus europaea.



W końcu trafiam na wyraźny szlak wydeptany "przez zwierzynę", znaczy się ścieżkę używaną przez lokalną społeczność.





Sporo tutaj głogów - Crataegus. Nie jestem w stanie na tym etapie jednoznacznie określić jego przynależności gatunkowej. Ogólnie rzecz biorąc jest to głogowy klasztor w rozumieniu Hamleta.





Ścieżka idzie lekko pod górę.



A to już kolejny ładny kwiatek. Oto driakiew żółta - Scabiosa ochroleuca.



Nieco dalej mijamy owocujący brodawnik zwyczajny - Leontodon hispidus.







Wśród drzew trafił się orzech włoski - Juglans regia. Tym samym potwierdza swoją przynależność do grupy roślin inwazyjnych.



Ścieżka prowadzi w kierunku północnym.



O tym, że jest uczęszczana świadczy nie tylko jej stan, ale i to co możemy znaleźć w jej sąsiedztwie.



Spoglądam teraz w kierunku Doliny Rybnej i schodzę na dół. Jest ślicznie.