bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2008-10-21 Mirów, Okleśna, Libiąż
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «

#4557
od września 2006

2008-10-21 Mirów, Okleśna, Libiąż #1

2012.01.20 21:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Tego dnia byłem w pracy. Dokładniej rzecz biorąc odbyłem wyprawę w celu zdobycia okazów do remontowanego ogrodu geologicznego pod otwartym niebem. Na początku zajrzałem do kamieniołomu w Mirowie k. Brodeł. Na mapie firmy Compass miejsce to oznaczyłem niebieskim kółkiem.



W obu wersjach mojego przewodnika turystycznego po ziemi chrzanowskiej - Więcej niż jura reklamowałem to miejsce jako cel amonitobrania. Kamieniołom jest własnością prywatną. My zbieraliśmy tam okazy za przyzwoleniem właściciela. Oto odcisk jednego z amonitów. Stawiam na rodzaj Perysphinctes.



Jak ma się szczęście to da się coś znaleźć.





Nie wszystkie okazy są kompletne.



Jak się ma pecha, to najpiękniejsze okazy trzeba zostawić. Próbowaliśmy pozyskać ten odcisk przy użyciu wszelkich sił i środków, które posiadaliśmy, ale nic to nie dało. Przyjrzyjmy się dokładnie temu okazowi.







Następnie dość szybko przemieściliśmy się w rejon Okleśnej, zielona kropka na mapie, gdzie udaliśmy się na poszukiwanie bloków kwarcytu. Znaleźliśmy jeden, niezwykle interesujący, bo wzbogacony o buły jurajskich krzemieni.



Po drodze zatrzymywaliśmy się jeszcze tu i ówdzie, ale niczego ciekawego nie było. A poza tym spieszyło nam się do Libiąża, gdzie mieliśmy do pozyskania kilka pewnych okazów geologicznych. Na dłużej zatrzymaliśmy się w kamieniołomie Moczydło. Tym razem na mapie firmy Compass jest to czerwone koło.



Oto jeden z widoków ogólnych wyrobiska. Na tle skał znajduje się owocująca trzmielina zwyczajna - Euonymus europaea.



W dolnej części wyrobiska znajdują się dość ciekawe warstwy. Grube świadczą o pozornie spokojnym morzu, cienkie, drobno warstwowane o raczej burzliwym akwenie.



Niestety, większa część wyrobiska została wzięta we władanie przez bujną zieleń.







A teraz przyjrzyjmy się grubszym warstwom skalnym. Jak widać jest to zlepieniec śródformacyjny z intraklastami po większej części płaskimi. Tak zwane ciasto skalne pomiędzy nimi to szczątki liliowców. A to dowodzi tego, że ta warstwa powstała po burzy, przy której najsilniejsze dzisiaj huragany są li tylko delikatną bryzą. Okazały intraklast na tym zdjęciu to owoc innej burzy.



Uwaga, różnica wieku pomiędzy obydwoma składnikami tej skały może wynosić kilka milionów lat.



Udało nam się mały kawałek tej formacji zabrać do Chrzanowa.



A teraz przyjrzyjmy się warstwie złożonej z cienkich warstewek. Jak widać jest ona nieco wygięta a nawet pęknięta.





Każde takie zdjęcie dla geologa to pretekst do dłuższej prelekcji. Ja nie będę aż tak okrutny.







Jesteśmy już przy wyjściu z kamieniołomu. Tutaj możemy zobaczyć, jak rodzi się rędzina.



« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji